poniedziałek, 7 marca 2011

Czym są upławy i jak z nimi skutecznie walczyć

Niestety wiele kobiet nie ma pojęcia, czym właściwie są upławy. Upławy często mylnie określa się wydzielinami z pochwy. Nie jest to jednak prawda. Wydzieliny z pochwy są czymś jak najbardziej normalnym i towarzyszą każdej kobiecie w czasie cyklu miesiączkowego.

upławyZa ich powstawanie odpowiadają hormony – estrogeny i progesteron, które naprzemiennie rządzą ciałami kobiet. Przed owulacją pojawia się zatem kleista wydzielina o specyficznym zapachu i mlecznobiałej konsystencji. Nie można jej jednak nazwać upławem. Również śluzu, który wydziela się z organizmu kobiety na skutek podniecenia nie można nazwać upławem. Upławy to bez wątpienia także wydzieliny z pochwy, jednak są to wydzieliny występujące w nadmiernych ilościach i o niepokojącym zabarwieniu. Upławy mogą mieć kolor biały, krwisty czerwony, różowy, żółty, a nawet lekko zielony. Nie jest to normalny stan organizm, a raczej oznaka często niebezpiecznej choroby. Upławy są nieprzyjemne i mogą mieć bardzo drażniący i dokuczliwy zapach. Najczęściej sygnalizują różnego rodzaju infekcje organizmu. Możemy mieć z nimi do czynienia w przypadku nadżerek, stanów zapalnych pochwy, infekcji bakteryjnej narządów rodnych, chorób pochwy czy warg sromowych.

Upławy pojawiają sie w najmniej oczekiwanych momentach.

upławy

Upławy są niezmiernie nieprzyjemną dolegliwością. Przede wszystkim są całkowicie niemożliwe do kontrolowania. Pojawiają się w najmniej odpowiednich momentach, w czasie spotkań z przyjaciółmi, ważnych konferencji służbowych czy tuż przed stosunkiem, skutecznie rujnując wszelkie plany. Ponadto, tego typu chorobowe wydzieliny często zostawiają trudne do uprania ślady i plamy na bieliźnie. Niekiedy także zdarza się, że ilość wydzieliny jest tak duża, że przecieka i zostawia widoczne ślady na spodniach, spódnicach czy spodenkach. Może to być prawdziwą traumą dla kobiety, która długie godziny spędza poza domem, w pracy czy w szkole i nie ma możliwości zmiany garderoby. W zaplamionych spodniach na pewno nie można czuć się komfortowo. Należy zatem jak najszybciej udać się do lekarza, by zdiagnozował źródło i przyczynę kłopotliwej wydzieliny i zaproponował sposób leczenia.

Pozbądź się stresu za pomocą masażu

Dotyk jest najprostszym lekarstwem na ból i stres. Działa natychmiast i daje zaskakujące rezultaty. Odprężający masaż i następujące po nim poczucie odzyskanej równowagi i spokoju skutecznie poprawia jakość naszego życia.
Gdy zdamy sobie sprawę, że żyjemy w notorycznym stresie, jest już za późno, by radzić sobie samemu. Musimy wtedy zastanowić się nad opanowaniem stresu, aby nie był dla nas problemem. Powinniśmy zgłosić się do gabinetu masażu - do fizjoterapeuty, który pomoże nam pozbyć się skutków stresu. Fizjoterapeuta wykona dobroczynny masaż relaksacyjny, który jest efektywnym sposobem na przywrócenie równowagi i wewnętrznego spokoju. Pozwala pozbyć się napięć, przywraca energię, dzięki której lepiej radzimy sobie z natłokiem problemów.

Stres dnia codziennego

Współczesne życie przysparza człowiekowi coraz więcej sytuacji stresowych. Narzekanie na zbyt szybkie tempo nie jest niczym nowym. Zagrożenie kryje się w nadmiarze pracy i obowiązków. Do tego dochodzi poczucie, że nie zdążymy zająć się wszystkim do czego czujemy się zobowiązani. Wymagająca praca, obowiązki rodzinne, pilnowanie terminu kredytów, podatków, przeglądów samochodowych. Lista codziennych czynności, które musimy wykonać wydłuża się. Popadamy w depresje, gdyż chcemy wszystko kontrolować i zbyt wiele zrobić na raz. Nasz organizm większość czasu nastawiony jest na zbyt wysokie obroty. Przyspieszenie biologicznych rytmów snu, wypoczynku, pracy zakłóca wewnętrzną stabilność. A niemożliwość spełnienia wszystkich obowiązków prowadzi do stresu i frustracji. I tak jesteśmy w ciągłym biegu nie dając sobie chwili na odpoczynek. Wpadamy w spiralę stresu, która wyniszcza nasz organizm i pogarsza jakość naszego życia. Jesteśmy wiecznie przemęczeni i nie potrafimy efektywnie się zrelaksować. Dlatego powinniśmy zadbać o to, by wygospodarować co najmniej półtorej godziny w tygodniu aby poświęcić je dla swojego zdrowia. Umówić się na masaż, wyłączyć telefon, położyć na kozetce, wziąć głęboki oddech i poddać się kojącemu zabiegowi.
masaż relaksacyjny
Masaże stanowią najstarszą formę sztuki medycznej i obecnie stanowią nieodzowny element profilaktyki zdrowia. Coraz więcej osób korzysta z usług masażystów, od dwóch do czterech razy w miesiącu w ramach regularnego dbania o swoje ciało.
Rodzajów masażu, które uwalniają od stresu dostępnych na rynku jest całe mnóstwo. Należy wymienić technikę masażu relaksacyjnego opartego na szwedzkim masażu klasycznym, polegającym na rozcieraniu napięć w mięśniach; masaż gorącymi kamieniami – łączący technikę masażu ciepłym kamieniem na aromatycznym olejku wraz z refleksologią, hinduską ajurwedą i elementami akupresury; masaż tajski wykonywany przez ubranie, bez użycia olejków, polegający na naciąganiu i uciskaniu poszczególnych części ciała; oprócz tych podstawowych technik możemy znaleźć całe spektrum zabiegów przy użyciu przeróżnych ziół, olejów i preparatów, masaże bambusem, z użyciem czekolady i chińskich baniek.
Terapia relaksacyjna poprzez masaż wspomaga walkę ze stresem i pomaga przywrócić stan równowagi organizmu. Wprowadza w dobroczynny stan odprężenia. Mózg przyspiesza wydzielanie endomorfiny i serotoniny, hormonów odpowiadających za dobre samopoczucie. Po masażu, który trwa od godziny do półtorej godziny wstajesz wypoczęty, zrelaksowany, oczyszczony i pełen energii do podejmowania nowych wyzwań. Ciało nauczone relaksu lepiej radzi sobie ze stresem w przyszłości.

Kiedy wybrać się na masaż

Ważna jest umiejętność rozpoznawania pierwszych objawów stresu. Gdy poczujemy napięcie w skroniach, w okolicach karku i obręczy barkowej, zauważymy przyspieszony oddech, obleje nas zimny pot czy zaczniemy mieć problemy z zasypianiem, powinniśmy już wtedy wizytę w dobrym gabinecie masażu i odnowy biologicznej, aby oddać się w ręce wykwalifikowanych fizjoterapeutów, którzy pomogą nam uporać sobie z napięciami.
Później objawy stresu zamieniają się w przemęczenie, brak energii i problemy z koncentracją. Jeżeli na tym etapie nie zaczniemy walczyć ze stresem może on wywołać poważne skutki zdrowotne, takie jak:
• chorobę serca
• chorobę niedokrwienną,
• zawał,
• zaburzenie rytmu serca,
• nadciśnienie tętnicze,
• chorobę wrzodową żołądka i dwunastnicy,
• wysoki poziom cholesterolu we krwi,
• nerwice,
• bezsenność,
• obniżenie odporności,
• zaburzenia miesiączkowania,
• zaburzenia erekcji.
Stres, który gromadzi się w naszym organizmie, a który nie ma ujścia, doprowadza do nadszarpnięcia naszej kondycji fizycznej i psychicznej, przy długotrwałym działaniu niszczy nasze zdrowie. Dlatego nie czekajmy, aż dopadną nas poważniejsze objawy, zadbajmy o swoje zdrowie teraz.

Masaż na krześle (masaż Work-site)

Dzięki stworzeniu zasad wykonywania masażu na krześle, dotyk mógł zagościć w biurze, na lotnisku, na stadionach sportowych, na koncertach, w centrach handlowych i w biurach..... Valerie Voner

Trochę z historii
3000 lat temu Chińczycy odkryli na ludzkim ciele punkty, których stymulowanie wywołuje odpowiednią reakcję organizmu, prowadzącą do samouzdrowienia. Wiedza o tych punktach rozeszła się wśród wszystkich cywilizacjach wschodu, gdzie wiele tych technik było stosowanych właśnie na siedząco.

W latach 70, w USA na zjeździe masażystów krajowych, pewna masażystka zaprezentowała, praktykowane przez nią techniki masowania siedzącej osoby. Spotkało się to z ogromnym zainteresowaniem osób na zjeździe. Stopniowo w programach kształcenia pojawiały się techniki stosowane w masażu w pozycji siedzącej.

Na początku lat 80, pierwszym terapeutą stosującym oficjalnie techniki w pozycji siedzącej był masażysta D.Palmer a już 1984r, pierwszą firmą która zdecydowała się wprowadzić masaż na krześle do swoich biur była Apple Computers.

Od tego czasu masaż na krześle stawał się coraz bardziej popularny i coraz więcej firm stosuje go u siebie. Dziś już prawie nikogo nie dziwi tego rodzaju zabieg, który wykorzystywany jest jako sposób, by setkom osób przynieść ulgę w miejscu pracy, a także w innych miejscach.

O work-site, słów kilka
Masaż Work-site jest zabiegiem najczęściej wykonywanym na terenie firm, w godzinach ich urzędowania. Stosuje się go również podczas przerw na wszelkiego rodzaju zjazdach, sympozjach czy konferencjach. Ogólnie wykonuję się go tam, gdzie nie ma zbytnio czasu i innych możliwości wykonania masażu. Przez fakt, że odbiorcami są najczęściej pracownicy firm, został on żartobliwie nazwany - masażem firmowym.

Masaż na krześle przyjął formę zdrowego spędzania przerwy, jest zabiegiem korzystnym dla pracodawcy – zdecydowanie podnosi wydajność pracownika, jak i dla pracownika – relaksuje go. Wystarczy 5-20 minutowa sesja work-site by pracownik miał lepszy nastrój w tym samym był bardziej skoncentrowany i efektywny.

Kto będzie korzystał z tych masaży?
Stres - niepożądane zjawisko

Stres jest nieodłącznym czynnikiem w pracy i jest niekorzystną dla człowieka reakcją na nadmierną presję. Nie jest co prawda chorobą, ale jeśli jest intensywny i trwa długo, to może nawet doprowadzić do pogorszenia zdrowia psychicznego (np. depresji, załamania nerwowego) i fizycznego (np. choroby serca). Stres powoduje m.in.:

- podwyższone napięcie mięśni,
- sztywność karku, szyi i ramion,
- problemy ze skórą,
- problemy z oddychaniem,
- nadpotliwość,
- brak energii, apetytu,
- i inne dolegliwości,
które z kolei mają bezpośredni wpływ na: brak koncentracji, rozdrażnienie, nieefektywność, obojętność, kłopoty z relaksacją a nawet z zaśnięciem.

Stres jest więc zjawiskiem niepożądanym, należy go eliminować, zapobiegać jego powstawaniu, ograniczać skutki jego działania.

Masaż jest rozwiązaniem!
Na pewno dobrym pomysłem jest tu właśnie masaż relaksacyjny - Work-site.
Masażem można usunąć wiele dolegliwości bólowych, masaż świetnie rozluźnia spięte mięśnie, poprawia kondycję skóry, koi nerwy a stosowany cyklicznie działa profilaktycznie i wpływa na komfort życia pacjenta. Masaż Work-site wykonywany jest na górnych partiach pleców, szyi, głowy i wzdłuż kręgosłupa, kończąc na lędźwiach. Są to najbardziej narażone i podatne miejsca na wszelkiego rodzaju mikro-urazy, wzmożone napięcia i sztywność.

Niwelowanie stresu (jego skutków) masażem jest zatem dobrym pomysłem. Tylko jak go przeprowadzić w firmie, gdzie:

- często brak odosobnionego miejsca,
- brak czasu,
- nie bardzo można użyć oliwki, kremu,
- ludzie czują się niezręcznie, wstydzą się
- muszą się rozebrać,

bariery przedstawione wyżej można przełamać stosując, właśnie masaż work-site przy pomocy odpowiedniego narzędzia jakim jest - krzesło do masażu.

Narzędzie pracy
Masować można na zwykłym krześle dostępnym w biurze. Ustawiamy krzesło w ten sposób by oparcie dotykało biurka i układamy małą poduszkę na oparcie tego krzesła. Na tak przygotowanym miejscu możemy przeprowadzić zabieg.

W miarę stosowania work-site, producenci sprzętu rehabilitacyjnego nie pozostali bierni. Zostało skonstruowane specjalnie do tego celu krzesło z podparciem, typu klęcznik. Pacjent "siada" na nim a jego głowa i klatka piersiowa jest podparta na specjalnych poduszkach, np. krzesło Prestige-reh firmy HABYS (foto - kurs-masazu-na-krzeselkach_czarny-prestige ). Dzięki takim praktycznym rozwiązaniom jak: regulowane w wielu płaszczyznach podgłówek i półka pod ramiona, ustawiana siłownikiem gazowym wysokość siedziska i dodatkowo nastawny kąt pochylenia - krzesło Prestige-reh można idealnie dopasować do każdego wzrostu, rozmiaru i wagi pacjenta.

Po rozłożeniu zajmuje mało miejsca. Złożone natomiast, jest niewielkich rozmiarów, swobodnie wchodzi do większości aut a specjalnie zaprojektowany pokrowiec z odpowiednimi rączkami, daje możliwość przemieszczania się nawet komunikacja miejską.

Techniki masażu na krześle
ruchy stosowane w work-site są szczególnego rodzaju zestawieniem wschodnich technik akupresury i technik masażu szwedzkiego. Wykorzystujemy techniki takie jak:

- akupresura i masaż kompresyjny
- pocieranie
- rozciąganie
- masaż petrissage – ugniatanie, wałkowanie, wykręcanie,ściskanie, unoszenie, i szczypanie.
- masaż effleurage – głaskanie opukiwanie.

Dlaczego Work-site?
Na koniec przedstawię 7 powodów dla których masaż Work-site jest idealnym rozwiązaniem:

- Wykonać go można na zwykłym krześle, bądź do tego celu stworzonym, które zajmuje mało miejsca,
- Wykonywany jest przez ubranie, co zaoszczędza ludziom czas i eliminuje lęk przed nagością,
- Nie używa się olejków, kremów co eliminuje poczucie dyskomfortu związanego z włożeniem ubrania na ciało po zabiegu,
- Ponieważ trwa zazwyczaj kilkanaście minut, nie więcej niż przerwa na kawę, nawet najbardziej zajęte osoby mogą z niego skorzystać,
- Nie wymaga zamkniętego pomieszczenia, więc inni widzą dokładnie, o co chodzi i czego mają się spodziewać, kto i w jaki sposób to robi - czują się przez to bezpieczniej,
- Skierowany jest właśnie na plecy, szyję i ramiona, czyli najbardziej narażone okolice ciała,
- Dostarcza tego typu korzyści, które ludzie najczęściej chcą osiągnąć – odprężenie.

Fizykoterapia - metoda rehabilitacji medycznej

Fizjoterapia to nauka będąca dziedziną medycyny rehabilitacyjnej. Jest ona zespołem działań mających na celu wzbudzenie w organizmie określonej reakcji, która jest efektem oddziałującego na nie bodźca. Fizjoterapia wykorzystuje różne sposoby reagowania organizmu na bodźce. Jest to jedna wielka dziedzina grupując wiele pod dziedzin rehabilitacji.
Fizjoterapia to nauka będąca dziedziną medycyny rehabilitacyjnej. Jest ona zespołem działań mających na celu wzbudzenie w organizmie określonej reakcji, która jest efektem oddziałującego na nie bodźca. Fizjoterapia wykorzystuje różne sposoby reagowania organizmu na bodźce. Jest to jedna wielka dziedzina grupując wiele pod dziedzin rehabilitacji.

Rodzaje fizjoterapii

Fizjoterapia jako nauka jest pojęciem bardzo szerokim obejmującym wiele węższych dziedzin. Kryterium ich podziału jest rodzaj wykorzystywanego bodźca. Stosując to kryterium można wyróżnić takie sub dziedziny fizjoterapii jak klimatoterapia, hydroterapia, masaż leczniczy, fizykoterapia oraz balneoterapia.

Klimatoterapia jest popularnie nazywana leczeniem klimatycznym. Polega okaleczeniu za pomocą zmiany klimatu w którym normalnie żyje pacjent. Dziedzina ta jako bodźce wykorzystuje światło słoneczne, świeże powietrze oraz kąpiele w otwartych, naturalnych zbiornikach wodnych. Ta dziedzina fizjoterapii wykorzystywana jest najczęściej w leczeniu sanatoryjnym.

Hydroterapia to leczenie przy pomocy wody. Ta dziedzina fizjoterapii wykorzystuje bodźce wpływające na organizm w sposób mechaniczny, chemiczny oraz termiczny. W hydroterapii wykorzystywana jest zwykła, niemineralna woda. Wykorzystywane są tu jej różne temperatury oraz ciśnienie. Woda jest wykorzystywana do kąpieli, masaży, płukania, polewania i okładów.

Koleją dziedziną fizjoterapii są różnego rodzaju masaże lecznicze. Występują one w różnej formie. Bodźcem wykorzystywanym w tej metodzie leczniczej jest oddziaływanie mechaniczne na organizm, przy jednoczesnej bierności osoby poddanej masażowi. Masaż leczniczy może być prowadzony przy użyciu specjalnych przyrządów wibracyjnych i pneumatycznych. Za pomocą masaży leczone są choroby natury ortopedycznej oraz neurologicznej.

Fizykoterapia bardzo często mylona jest z fizjoterapią czyli dziedziną od niej znacznie szerszą. Fizykoterapia wykorzystuje różne bodźce wytworzone w sposób sztuczny związane ze zjawiskami fizycznymi. W metodzie tej wykorzystuje się przede wszystkim prąd elektryczny, ciśnienie wody, różne temperatury, światło, pole magnetyczne oraz ultradźwięki. Efekty leczenia fizykoterapeutycznego uzależnione są przede wszystkim od rodzaju wykorzystywanego bodźca oraz czasu i natężenia jego stosowania.

Balneoterapia to sposób rehabilitacji medycznej wykorzystywany głównie w uzdrowiskach i sanatoriach. Bodźcem w przypadku tej dziedziny są składniki zawarte w wodach mineralnych oraz różnego rodzaju peloidy jak na przykład borowina, które oddziałują na organizm poprzez ich wypicie, inhalację, kąpiele, płukania oraz sporządzone z nich okłady.

Działanie i zastosowanie fizjoterapii

Rehabilitacja wykorzystująca jedną z metod fizjoterapii ma na celu wywołanie w organizmie określonej reakcji na bodziec. Reakcje te mogą być różne w zależności od rodzaju, natężenia oraz czasu oddziaływania danym bodźcem. Przykładowo przy pomocy określonej temperatury, lub zastosowaniu ultradźwięków można wywołać w organizmie rekcje biochemiczne, w wyniku których powstaną naturalne substancje lecznicze organizmu. Wszelkiego rodzaju oddziaływanie mechaniczne takie jak masaże lecznicze lub hydromasaże mają wpływ na wzrost siły i sprawności stawów i mięśni a także nerwów.

Fizjoterapia ma na celu likwidacje czynników chorobowych z organizmu, przywrócenie jego siły i pełnej sprawności, jak również profilaktyka przeciwko pojawianiu się chorób lub ich nawrotom, oraz pomoc w gojeniu się organizmu i przywrócenie najwyższej jakości jego funkcjonowania.

Poszczególne sub dziedziny fizjoterapii są wykorzystywane przede wszystkim do leczenia chorób układu nerwowego, narządów ruchu, układu oddechowego, chorób skóry, układu pokarmowego i wielu innych. To również sposób na przywrócenie maksymalnej sprawności ruchowej po ciężkich złamaniach kończyn, oraz po różnego rodzaju zabiegach chirurgicznych.

Zabiegi fizjoterapeutyczne są prowadzone przez fizjoterapeutów lub rehabilitantów. Są to osoby o odpowiednich kwalifikacjach oraz wiedzy w jednej lub kilku dziedzinach rehabilitacji medycznej. Zabiegi tego typu przeprowadzane są przeważnie w prywatnych gabinetach, sanatoriach, uzdrowiskach, oraz w przychodniach regionalnych i przyszpitalnych.

Bioenergoterapia jako wsparcie przy zaburzeniach hormonalnych na przykładzie nadczynności tarczycy

Stosowanie jednej z technik bioenergoterapii - czakrotrapii - ma bezpośrednie przełożenie na działanie gruczołów wydzielania wewnętrznego i poziom wydzielanych hormonów, może więc być bardzo skuteczną i nieinwazyjną metodą wspierającą leczenie hormonalne. Metodę tę opisano na przykładzie przezwyciężenia nadczynności tarczycy.

Jednym z narzędzi terapeutycznych stosowanych w bioenergoterapii jest czakroterapia, czyli oddziaływanie na zaburzone ośrodki energetyczne w celu ich oczyszczenia, zrównoważenia energetycznego oraz przywrócenia prawidłowego funkcjonowania. Regeneracja i zrównoważenie czakr powoduje regulację gruczołów, organów i obszarów ciała im podlegających. Oprócz tego, że każda z czakr ma własną funkcję energetyczną, psychiczną i fizyczną, to również każda z nich przyporządkowana jest innemu gruczołowi wydzielania wewnętrznego i nadzoruje jego funkcjonowanie.

Oto poszczególne czakry, odpowiadające im gruczoły dokrewne i niektóre z wydzielanych przez nie hormonów: czakra podstawy - nadnercza (adrenalina, noradrenalina, kortyzol), czakra sakralna - gonady (testosteron, estrogeny), czakra splotu słonecznego - trzustka (insulina, glukagon), czakra serca - grasica (tymopoietyna, tymozyna), czakra gardła - tarczyca (tyroksyna, trójjodotyronina) i przytarczyce (parathormon), czakra trzeciego oka - przysadka (szereg hormonów; gruczoł nadrzędny wpływający na inne gruczoły), czakra korony - szyszynka (melatonina).

Stosowanie czakrotrapii ma bezpośrednie przełożenie na działanie gruczołów wydzielania wewnętrznego i poziom wydzielanych przez nie hormonów, może więc być bardzo skuteczną i nieinwazyjną metodą wspierającą leczenie hormonalne. Przekonało się o tym wiele pacjentek cierpiącaych zarówno na niedoczynność jak i nadczynność tarczycy.

Na poziomie energetycznym za prawidłowe funkcjonowanie tarczycy, (jak również gardła, jamy ustnej, szczęki, zębów i dziąseł, przełyku, tchawicy, oskrzeli, górnej części płuc, odcinka szyjnego kręgosłupa, barków, ramion i rąk) odpowiedzialna jest czakra gardła. Na planie psychicznym, funkcja tej czakry związana jest z wolną wolą, komunikatywnością, zdolnością wyrażania samego siebie, z rozsądkiem, logicznym myśleniem, realizowaniem swoich marzeń, zdolnością podejmowania decyzji. Zaburzenie jej prawidłowego działania może więc skutkować nie tylko nieprawidłowym funkcjonowaniem tarczycy, ale również często wiąże się m.in. z ograniczeniami w realizacji własnej woli i marzeń, problemami w komunikacji, w ekspresji, nadmierną uległością i brakiem asertywności lub też przeciwnie - z tendencją do narzucania swojej woli innym, do silnego uporu, osądzania, krytycyzmu bądź nadmiernej ekspresji.

W stanie prawidłowym energia czakry gardła ma dominującą wibrację koloru błękitnego. Przeciętna długość właściwie funkcjonującej czakry, czyli zasięg wykraczania energii poza ciało fizyczne, który może być weryfikowany przez bioenergoterapeutę, to ok. 30 cm.

W opisanym poniżej przykładzie, u osoby cierpiącej na nadczynność tarczycy zauważalne były następujące zaburzenia na poziomie ośrodków energetycznych:

- wysoki poziom energii w piątej czakrze (czakrze gardła) - zasięg ok. 65cm,
- zmieniona barwa wibracji tej czakry - oprócz błękitu występowały znaczące ilości koloru czerwony i pomarańczowego (kolorów występujących w pierwszej i drugiej czakrze),
- osłabiona energetyka czakry pierwszej (podstawy) - ok. 20 cm i drugiej (sakralnej) - ok. 15 cm.,
- zaburzenie funkcjonowania czakry szóstej (trzeciego oka), polegające na obecności - oprócz właściwego dominującego koloru indygo, również koloru czerwonego i pomarańczowego, a także błękitnego.

Przeprowadzono 7 zabiegów czakroterapii, które miały na celu:
- oczyszczenie i zrównoważenie poziomu energetycznego ww. ośrodków energetycznych, tzn. doprowadzenie zasięgu ich wibracji do ok. 30 cm,
- przywrócenie prawidłowej charakterystyki energetycznej każdej zaburzonej czakry (koloru, czyli częstotliwośći wibracji) - błękitu w czakrze gardła oraz indygo w czakrze trzeciego oka.

Na przedstawionym poniżej wykresie widać zmiany energetyki czakr, na które oddziaływano, po kolejnych zabiegach, które odbywały się raz w tygodniu i trwały ok. 20 min. Zabieg numer zero rozumiany jest jako stan przed pierwszym zabiegiem.

Wykres energetyki czakr

Zabiegi polegały na harmonizacji czakr poprzez transferowanie nadmiaru energii z czakry gardła do ośrodków o obniżonym potencjale energetycznym, tj. do pierwszej i drugiej czakry. Oprócz tego, wykorzystując bardziej zaawansowaną technikę mostkowania czakr, należało przekierować określony rodzaj energii (o czerwonej i pomarańczowej barwie) z czakry gardła oraz trzeciego oka do odpowiednio - pierwszej i drugiej czakry, jak również energię o błękitnej barwie z trzeciego oka do czakry gardła. Oddziaływanie na trzecie oko miało na celu regulację nadzorowanej przez nie przysadki, która z kolei ma bardzo istotny wpływ na funkcjonowanie tarczycy.

Na załączonym uproszczonym schemacie przedstawiono zmiany w energetyce czakr, z uwzględnienim zmian w ich kolorystyce, w czterech momentach: przed pierwszym zabiegiem, po pierwszym, trzecim i ostatnim - siódmym zabiegu. Jak widać, zamierzone zmiany energetyczne udało się uzyskać relatywnie szybko. Terapia zakończyła się sukcesem. Jak wykazały przeprowadzane w międzyczasie badania hormonalne, nastąpiła znacząca poprawa wyników dot. poziomu hormonów wydzielanych przez tarczycę. Dzięki temu pacjentce udało się uniknąć planowanej wcześniej operacji, mającej na celu usunięcie gruczołu tarczycy.

O czym młoda mama chora na padaczkę pamiętać powinna

Poród i pierwsze miesiące opieki nad nowonarodzonym dzieckiem dla każdej młodej matki jest wyzwaniem i napawa je lękiem, w szczególności osoby chore na padaczkę często stawiają sobie pytanie czy mogą mieć dzieci i czy są w stanie zapewnić im opiekę i bezpieczeństwo.

Okres pierwszych tygodni po porodzie bywa trudny i dla zdrowych kobiet. Mama chora na padaczkę tym bardziej powinna o tym pamiętać. Przede wszystkim nie należy odmawiać pomocy rodzinie i przyjaciołom, szczególnie w pierwszych tygodniach. Najlepsze co w tym pierwszym, bardzo trudnym okresie może zrobić dla swojego malucha, to dobrze zadbać o siebie. Bardzo ważne, aby dobrze się wysypiać (brak snu silnie sprzyja wystąpieniu napadów), przyjmować leki przeciwpadaczkowe i częściej kontaktować się ze swoim neurologiem - po porodzie poziom leków przeciwpadaczkowych we krwi może podnieść się i wzrasta wówczas ryzyko objawów niepożądanych. W okresie po porodzie może być konieczne częstsze oznaczanie poziomu leków we krwi. Poza tym, jak każda mama, musi odpowiednio się odżywiać i ćwiczyć wracając do dobrej formy fizycznej. Oczywiście może brać aktywny udział w opiece nad dzieckiem i z zachowaniem pewnych zasad opiekować się dzieckiem sama.


Jeśli napady łączą się z utratą świadomości i występują bez zwiastunów zapowiadających, młoda mama chora na padaczkę powinna pamiętać o paru zasadach.
Przy karmieniu dziecka powinna siedzieć wygodnie w głębokim fotelu, na szerokim tapczanie z oparciem pod plecami lub wręcz na ziemi na dywanie, tak, aby w przypadku wystąpienia napadu w trakcie karmienia dziecko nie spadło z wysokości i nie doznało urazu.
W nocy dobrze po prostu brać dziecko do łóżka na czas karmienia.


Jeśli stosowany jest sztuczny pokarm - butelkę może przygotować tata lub ktoś z rodziny. Jeśli mama jest sama, nie powinna nosić dziecka ze sobą do kuchni - lepiej zostawić dziecko w łóżeczku i pójść samej przygotować butelkę.
Kiedy dziecko jest starsze należy zawsze pamiętać o zamknięciu wyjścia z leżaczka lub krzesełka dziecięcego.
Przewijać dziecko podobnie najlepiej jest na kocyku na dywanie na podłodze. Mama chora na padaczkę nie powinna sama kąpać dziecka - wystarczy wtedy na ręczniku ułożonym na kocyku i dywanie, dobrze umyć dziecko gąbką moczoną w miedniczce stojącej obok.


Należy unikać chodzenia z dzieckiem na ręku, najlepiej posługiwać się wózeczkiem. Kiedy dziecko zaczyna chodzić możemy zastanowić się nad kojcem, albo chodzikiem kiedy chcemy gdzieś przemieścić się z dzieckiem. Niektórzy pediatrzy nie zalecają jednak chodzików. O tym należy porozmawiać z pediatrą prowadzącym dziecko. Na pewno należy unikać chodzenia z dzieckiem po schodach. Dobrze jest mieć „przybory" dziecięce w kilku miejscach dziennego przebywania, tak, aby nie chodzić za każdym razem, kiedy potrzebna jest chusteczka czy czysta pieluszka. Poza tym warto pamiętać, aby dziecko było „zamknięte" w łóżeczku lub kojcu kiedy mama gotuje lub prasuje.
Jeśli chodzi o spacery, najlepiej odbywać je w towarzystwie innych młodych mam, które wiedzą o chorobie i w razie czego są w stanie pomóc mamie podczas napadu oraz zająć się chwilę dzieckiem.


Pacjentka z padaczką może i powinna karmić piersią. Pokarm matki jest dla każdego malca najlepszy. Leki przeciwpadaczkowe mama przyjmuje w ciąży. Wtedy dziecko styka się z nimi po raz pierwszy. Karmienie piersią jest zatem tylko kontynuacją „znajomości" z tymi lekami. W niektórych przypadkach dziecko odstawione od piersi powinno mieć podawane leki w dawkach malejących żeby nie dopuścić do powstania zespołu abstynencyjnego. Są indywidualne przypadki, kiedy matka nie powinna karmić piersią, ale wtedy zawsze informuje o tym lekarz neurolog.

Astma a ciąża

Kobiety chorujące na astmę zachodzą w ciążę i rodzą zdrowe dzieci. Jednak ciąża kobiety chorej na astmę może mieć określony wpływ na przebieg samego schorzenia, jak również wiąże się z pewnym ryzykiem dla samego przebiegu ciąży

Astma stanowi najczęściej występującą przewlekłą chorobę układu oddechowego u kobiet ciężarnych, choć w procentach jest to niewielki odsetek - ok. 0,4-4% - kobiet w ciąży.
Astma o ciężkim przebiegu na ogół nasila się w czasie ciąży, podczas gdy łagodniejsza postać choroby wykazuje tendencje do ustępowania. Nie można przewidzieć jaki wpływ będzie miała ciąża na przebieg astmy - obowiązuje tzw. reguła trzech - w 1/3 części przypadków występuje pogorszenie, w 1/3 - polepszenie, w 1/3 - przebieg astmy pozostaje bez zmian. W kolejnych ciążach przebieg kliniczny astmy u poszczególnych pacjentek jest zwykle jednakowy.

Astma ulega zaostrzeniu najczęściej między 24. a 36. tygodniem ciąży, gdy powiększająca się macica, na skutek wzrostu płodu, uciska przeponę utrudniając swobodne oddychanie, natomiast w ciągu ostatnich 4 tygodni objawy choroby na ogół się zmniejszają. Występowanie duszności podczas porodu należy do rzadkości.
Każde zaostrzenie astmy u kobiety w ciąży grozi niedotlenieniem płodu. W czasie skurczu oskrzeli może dojść do obniżenia zawartości tlenu we krwi (hipoksemia), co znacznie upośledza przepływ krwi przez macicę, i powoduje, że hipoksemia matki jest znacznie bardziej niebezpieczna dla płodu niż dla niej samej. Niewielkie zmiany utlenowania krwi matki mogą powodować istotne zaburzenia utlenowania płodu. Każde zaostrzenie astmy wymaga oceny stanu płodu.


Na ogół kobietom w ciąży można podawać wszystkie leki "przeciwastmatyczne" , przede wszystkim sterydy wziewne i leki szybko rozszerzające oskrzela w inhalatorze. Należy je stosować w najmniejszych dawkach zapewniających kontrolę objawów choroby.

Współpraca chorej i lekarza
Współpraca chorego na astmę i lekarza jest warunkiem uzyskania optymalnego indeksu terapeutycznego. Zasada ta odnosi się szczególnie do kobiet w ciąży chorych na astmę.
Powinny one:


• umieć prawidłowo inhalować leki i dokonywać pomiaru PEF,
• dokładnie wiedzieć, które leki stosować według sztywnego schematu, a które "na żądanie",
• wiedzieć, jak postępować w sytuacji, gdy wartość PEF zmieni się i(lub) objawy astmy ulegną zaostrzeniu.


Wartości PEF u kobiet wynoszą 360-550 l/min i nie ulegają fizjologicznym zmianom w czasie ciąży. Od lutego tego roku można prowadzić anonimowe dzienniczki monitorowania kontroli astmy i leczenia w portalu TacyJakJa.pl, gdzie automatycznie tworzone są z zapisywanych wyników wykresy i tabele, które można wydrukować. W dzienniczkach są zastosowane używane powszechnie w medycznym piśmiennictwie strefy: zielona (prawidłowa kontrola astmy), żółta (niewystarczająca kontrola astmy), czerwona (zła kontrola astmy).


Poród
Astma prawidłowo kontrolowana nie jest wskazaniem do cięcia cesarskiego, kobieta może rodzić drogami natury. Zalecane jest natomiast wówczas znieczulenie przewodowe porodu tzn. znieczulenie zewnątrzoponowe, gdzie wprowadza się cieniutki cewniczek w okolice kręgosłupa (po uprzednim znieczuleniu skóry) przez który podaje się okresowo lek blokujący włókna bólowe. Ból jest bowiem zupełnie niepotrzebnym stresem, niekorzystnym dla chorych na astmę. Rodząca czuje skurcze i może aktywnie przeć. Takie znieczulenie nie „przedostaje się" do dziecka. Zarówno w przypadku znieczulenia do porodu czy w razie cięcia cesarskiego należy poinformować anestezjologa o astmie i przyjmowanych lekach. Będzie on wówczas mógł dobrać właściwe leki znieczulające miejscowo lub ogólnie, które nie uwalniają histaminy i działają rozszerzająco na oskrzela lub/i hamują wydzielanie śluzu.

Wpływ kwasów Omega 3

Artykuł opisuje działanie kwasów Omega 3 na poszczególne obszry organizmu, a mianowicie: układ sercowo-naczyniowy, cukrzycę, nadwagę i otyłość, problemy ze wzrokiem, system nerwowy, depresję oraz inne.

Działanie Kwasu OMEGA 3 i 6 obejmuje następujące obszary organizmu:

UKŁAD SERCOWO – NACZYNIOWY

Kwas OMEGA 3 i 6 skutecznie zapobiega miażdżycy, nadciśnieniu, zawałom serca i ich powtarzaniu się. Wykazuje działanie antyarytmiczne.

• Kwas Omega 3 i 6:

- biorą udział w metabolizmie cholesterolu i jego transporcie (przeszło połowa estrów cholesterolu występuje w postaci połączeń z kwasem linolowym, co ułatwia ich rozprowadzanie w organizmie),

- obniżają stężenie „złego" cholesterolu we krwi i zwiększają stężenie „dobrego" cholesterolu (HDL),

- hamują zlepianie się płytek krwi i zatykanie światła naczyń krwionośnych (hamują agregację i adhezję płytek krwi),

- zmniejszają ryzyko nagłej śmierci, w tym śmierci po zawale,

- obniżają nawet o 30 % śmiertelność z powodu chorób układu krążenia.

UKŁAD NERWOWY, STWARDNIENIE ROZSIANE

• Stosuje się je jako skuteczny środek przy występowaniu drętwienia i mrowienia kończyn. Ze względu na to, że kwasy omega-3 budują komórki nerwowe oraz ich osłonki (tzw. osłonki mielinowe) pomaga w łagodzeniu objawów schorzeń mózgu i układu nerwowego, takich jak choroba Alzheimera, stwardnienie rozsiane czy uszkodzenie nerwów u chorych na cukrzycę.

• W przypadku stwardnienia rozsianego, dostarczanie organizmowi kwasów tłuszczowych omega-3, może ograniczać rozwój choroby we wczesnym stadium - odbudować częściowo osłonki mielinowe nerwów, a w stanach zaawansowanych spowalniać rozwój choroby.

CUKRZYCA

• Kwasy omega-3 zmniejszają ryzyko wystąpienia cukrzycy, gdyż niwelują wahania poziomu cukru we krwi, zmniejszając odporność komórek na insulinę.

UKŁAD TRAWIENNY, ZAPARCIA. HEMOROIDY

• Szczególny skład kwasu Omega 3 i 6 wspomaga procesy trawienne, co może zapobiegać tworzeniu się cholesterolowych kamieni żółciowych.

• Kwas Omega 3 i 6 wzmacnia, regeneruje i osłania błony śluzowe na całej długości układu pokarmowego i wydalniczego, pomaga w przechodzeniu treści pokarmowej przez jelita i ułatwia formowanie się mas kałowych, co zapobiega zaparciom.

NADWAGA I OTYŁOŚĆ

• Kwas Omega 3 i 6 pomaga przywrócić równowagę hormonalną i zaburzone proporcje kwasów tłuszczowych w organizmie. Kwasy omega-3 (w połączeniu z ćwiczeniami fizycznymi) regulują poziom cholesterolu i cukrów we krwi zwiększając tym samym skuteczność kuracji odchudzających.

• Obecność kwasu omega-6 wpływa korzystnie na odtłuszczanie wątroby. Sprzężony kwas Omega, zmniejsza zapasy tłuszczu w organizmie i sprzyja odbudowie tkanki mięśniowej.

JASKRA, PROBLEMY ZE WZROKIEM

• Kwas OMEGA 3 i 6 może być nowym sposobem zapobiegania jaskrze, chorobie oczu, której przyczyną jest zwiększone ciśnienia śródgalkowego, prowadzące do postępującego upośledzenia funkcji wzroku. Jak wykazały badania na zwierzętach olej lniany obniża ciśnienie śródgałkowe nawet o 56 %.

• Kwasy omega-3 wchodzą w skład siatkówki oka, która jest tkanką o najwyższym stężeniu kwasu DHA (omega-3). DHA jest ważny dla przekształcania impulsu świetlnego w sygnał elektryczny, który jest przekazywany do mózgu i interpretowany.

DEPRESJA, NERWICE, STRES

• Kwasy tłuszczowe omega-3 są składnikami błon biologicznych komórek nerwowych. Największa ich ilość znajduje się w korze mózgu. Prawidłowa budowa błon umożliwia neuronom sprawne funkcjonowanie i przekazywanie impulsów nerwowych. Osoby, które spożywają zbyt małe ilości omega-3 lub mają zaburzony stosunek omega-3 do omega-6 w diecie, są bardziej narażone na stany depresyjne, nerwice, stres, mogą częściej wykazywać zachowania agresywne.

• Kwasy omega-3 wspomagają produkcję i uwalnianie neurotransmiterów odpowiedzialnych za stabilność emocjonalną (np. serotoniny) i pozytywne emocje (np. dopaminy).

• Kwasy omega-3 wykazują wiele korzystnych efektów w profilaktyce i leczeniu różnorodnych schorzeń neuropsychiatrycznych: autyzmu, schizofrenii, stanów lękowych, zaburzeń snu, alkoholizmu, demencji, depresji.

MÓZG, MIGRENY

• Kwas Omega-3 jest przekształcany w naszym organizmie do kwasu DHA, będącego bardzo ważnym składnikiem tkanki mózgowej. Niski poziom DHA związany jest ze zmianami nastroju, utratą pamięci, problemami ze wzrokiem i występowaniem schorzeń neurologicznych.

• Kwasy omega-3 poprawiają również krążenie krwi, w tym krążenie w naczyniach krwionośnych głowy, co może łagodzić bóle migrenowe.

STANY ZAPALNE, CHOROBY AUTOIMMUNOLOGICZNE

• Proces zapalny jest naturalnym mechanizmem obronnym organizmu. Zwykle zapalenie jest sygnałem ostrzegawczym informującym o urazie lub toczącej się chorobie.

• Kwas omega-3, który przekształcany jest w przeciwzapalne prostaglandyny serii 1 i 3. Niski poziom tych związków jest jednym z głównych powodów występowania różnego rodzaju przewlekłych stanów zapalnych, w tym zapalenia stawów, jelita grubego, dziąseł.

• Kwasy Omega łagodzą objawy reumatoidalnego zapalenia stawów, zmniejszają ból i sztywność stawów, zwiększają silę uścisku ręki, zapobiegają zmianom zwyrodnieniowym stawów oraz pozwalają na zmniejszenie dawek niesterydowych leków przeciwzapalnych. Kwasy omega-3 obniżają aktywność enzymów biorących udział w degradacji kolagenu, zapobiegając w ten sposób niszczeniu tkanki chrzęstnej i uszkodzeniu stawów.

• Kwasy omega-3 przeciwdziałają tworzeniu się autoprzeciwciał (prozapałnych cytokin), co przeciwdziała i łagodzi skutki szeregu chorób autoimmunologicznych: choroby Crohna, wrzodziejącego zapalenia okrężnicy, czy tocznia rumieniowatego.

ŁUSZCZYCA, SKÓRA, WŁOSY, PAZNOKCIE

• Niedobór NNKT jest związany z występowaniem różnego rodzaju chorób skóry, w tym egzemy, łuszczycy oraz atopowego zapalenia skóry. Spożywanie odpowiedniej ilości kwasów tłuszczowych omega-3 i omega-6 poprawia ogólny stan skóry, zapobiega jej wysuszaniu i powstawaniu stanów zapalnych. Zapobiega rumieniowi, uczuciu swędzenia, przyspiesza gojenie się oparzeń skóry.

ASTMA, CHOROBY PŁUC

Kwasy omega-3 działaniem przeciwzapalnym i łagodzeniem reakcji immuno-logicznych organizmu łagodzą objawy astmy u dzieci i dorosłych.

• Zmniejszają wrażliwość płuc na czynniki drażniące i ogólnie polepszają krążenie, co chroni płuca w czasie zapalenia oskrzeli, rozedmie oraz przewlekłych chorobach płuc.

ZDROWIE KOBIET

• Kwas omega-3 i omega-6 może korzystnie wpływać na cykl miesiączkowy, regulując proporcje hormonów w organizmie. Taka regulacja przyczynia się do złagodzenia wielu objawów związanych z bolesnym miesiączkowaniem: przedmiesiączkowe bóle głowy, depresje, bóle podbrzusza, drażliwość i obrzęki.

• Kwas omega 3 i 6 łagodzi objawy menopauzy i wspomaga czynności macicy, przez co może być stosowany w leczeniu bezpłodności.

ZDROWIE MĘŻCZYZN

• Kwas omega 3 i 6 korzystnie działa na organizm mężczyzny. Stosowany jest pomocniczo przy leczeniu bezpłodności i w schorzeniach prostaty.

CIĄŻA, ZDROWIE NIEMOWLĄT

• W czasie ciąży kobiecie potrzebne są NNKT na potrzeby jej własnego organizmu oraz rozwijającego się płodu. Najwięcej NNKT potrzeba w czasie ostatnich 3 miesięcy ciąży oraz przez pierwsze 3 miesiące po urodzeniu się. Noworodek otrzymuje NNKT z mlekiem matki, które jest szczególnie bogatym źródłem kwasów omega 3. Kobiety karmiące piersią powinny zatem szczególnie dbać o dostarczanie odpowiednio większych ilości NNKT, a kobiety nie mogące same karmić swoich dzieci powinny dbać by podawać swoim dzieciom mleko wzbogacone w kwasy omega-3.

• NNKT są niezbędne do budowy mózgu, całego układu nerwowego oraz siatkówki oka dziecka.

• Prawidłowa ilość i proporcje kwasów omega-3 i 6 zapobiega przedwczesnemu porodowi.

• Niedobór NNKT w organizmie rozwijających się dzieci prowadzi do wadliwej budowy błon komórkowych układu nerwowego i siatkówki oka, gorszego rozwoju fizycznego, zmian skórnych i częstszych infekcji.

• Noworodki otrzymujące z mlekiem odpowiednią ilość omega-3 (ewentualnie w postaci suplementu) we wczesnym okresie niemowlęctwa, dłużej śpią, następnie wykazują lepsze zdolności motoryczne i poznawcze, szybciej uczą się komunikować.

MŁODZIEŻ SZKOLNA, ADHD

• Dzieci z niedoborami kwasów omega-3 mają problemy z zachowaniem, nauką, pamięcią i częściej u nich występuje ADHD

• W Polsce 3-5% dzieci szkolnych cierpi na ADHD - zespól nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi. Obecnie uważa się, że zespół ten jest efektem zaburzonego dojrzewania układu nerwowego. Objawy nasilają się m.in. przy złej diecie.

• U znaczącej liczby dzieci z ADHD stwierdza się niedobór lecytyny (fosfolipidu budującego błony komórkowe neuronów), kwasów omega-3 i innych długołańcuchowych kwasów tłuszczowych, aminokwasów, witamin z grupy B, beta-karotenu, magnezu i cynku.

Jak ochronić się przed rakiem? 10 praktycznych porad.

Nowotwory złośliwe stają się najistotniejszym problemem zdrowotnym XXI wieku. Mimo ogromnego postępu medycyny rak nadal przedwcześnie przerywa życie co 4 Europejczyka. Jednak dzięki posiadanej wiedzy i skutecznej interwencji jesteś w stanie odnieść duże sukcesy w walce z tą chorobą.

Najważniejszym punktem wszystkich programów walki z rakiem na świecie jest ograniczenie ekspozycji na rakotwórcze składniki dymu tytoniowego oraz inne czynniki rakotwórcze związane ze stylem życia.

Istotne jest również wczesne wykrywanie i leczenie raka, skuteczne zwłaszcza w przypadku raka szyjki macicy, piersi i jelita grubego.

Pamiętaj, że gdy nawet w Twojej rodzinie występowały choroby nowotworowe, możesz temu zapobiec, gdyż wynikają one w 80-90% z tzw. czynników zewnętrznych, czyli zależnych od środowiska. Są to na przykład styl życia, dieta, używki, miejsce pracy i zamieszkania czy zachowania społeczno - kulturowe.

Najlepszym przykładem jest rak płuca. Jeżeli nie palisz tytoniu, to nawet jeśli masz obciążony wywiad rodzinny, ryzyko zachorowania jest bardzo niskie, gdyż ponad 90% osób chorujących na raka to palacze, w tym bierni.

W przypadku większości nowotworów szansa na wyleczenie istotnie wzrasta, jeżeli choroba zostanie wykryta we wczesnym stadium. Niestety zwykle pierwsze objawy raka pojawiają się dopiero wtedy, gdy choroba jest już zaawansowana.

Dlatego tak ważne są badania przesiewowe, które mają na celu wykrycie choroby we wczesnej, często bezobjawowej fazie rozwoju. Ich systematyczne przeprowadzanie pozwoliłoby znacznie ograniczyć umieralność na niektóre z nowotworów.

Kolejnym etapem zapobiegania zgonom z powodu raka jest całkowite wyleczenie choroby, wykrytej nawet w zaawansowanej fazie. Jest to wciąż duże wyzwanie dla współczesnej medycyny, mimo szeregu przełomowych osiągnięć w leczeniu nowotworów złośliwych.

1. Nie pal, a jeśli palisz przestań. Jeśli nie potrafisz – nie pal w obecności osób niepalących.

Nie bez powodu lista zaleceń zaczyna się od palenia. Jest to bowiem najważniejsza przyczyna zachorowań na nowotwory złośliwe w Polsce. Dym tytoniowy składa się z ponad 4 tys. związków chemicznych, z których co najmniej 40 ma działanie rakotwórcze.

Szacuje się że ponad 25% wszystkich zgonów na świecie z powodu nowotworów ma związek właśnie z paleniem. Badania prowadzone w wielu krajach wykazują, że palenie odpowiada za ponad 90% zachorowań na raka płuca u mężczyzn i 57–86% u kobiet.

Odsetek zachorowań u obu płci na raka gardła, jamy ustnej i przełyku związanych z paleniem wynosi natomiast 43-60%.

Pamiętaj, że palenie przyczynia się też do rozwoju dziesiątków innych chorób nowotworowych (m.in. pęcherza moczowego, trzustki, nerek, szyjki macicy, endometrium, wątroby, żołądka, niektórych postaci białaczek).

Poza tym nowotwory to nie jedyny skutek palenia tytoniu. Powoduje też wiele innych chorób – np. przewlekłą obturacyjną chorobę płuc, zawał serca i udar mózgu.

Wiadomo, że rzucenie palenia to długi i wieloetapowy proces, bez gwarancji na sukces przy pierwszej próbie, jednak nigdy nie jest za późno, żeby rzucić palenie.

Ponadto zespół uzależnienia od tytoniu jest sklasyfikowany jako choroba, którą można dziś skutecznie leczyć.

Warto zatem skorzystać z pomocy lekarzy oraz szerokiej gamy leków o potwierdzonej skuteczności: nikotynowej terapii zastępczej (gumy, plastry, tabletki podjęzykowe, inhalatory) oraz leków o działaniu centralnym (bupropion, cytyzyna, wareniklina), dzięki którym szansa na sukces wzrasta o kilkset procent!

Zadzwoń: 0 801 108 108 − Telefoniczna Poradnia Pomocy Palącym

Palenie bierne z kolei czyli wdychanie przez osoby niepalące dymu tytoniowego niesie za sobą podobne problemy zdrowotne, co palenie czynne, zwłaszcza dla kobiet w ciąży i małych dzieci.

Palacze bierni wdychają bowiem te same trujące substancje. Z tego powodu każdego roku umiera w Polsce prawie 2000 osób, które nigdy same nie paliły. Aby temu zapobiec celowe jest moim zdaniem wprowadzanie całkowitego zakazu palenia tytoniu w miejscach publicznych.

2. Unikaj otyłości

Otyłość (BMI >30) jest drugim po paleniu czynnikiem ryzyka rozwoju chorób układu krążenia, cukrzycy i nowotworów złośliwych.

Badania wykazują związek otyłości z rakiem jelita grubego, piersi (po menopauzie), trzonu macicy, nerki i raka gruczołowego przełyku.

Nadwaga (BMI 25-29) również wiąże się ze zwiększonym ryzykiem zachorowania na nowotwory złośliwe, np. w przypadku raka jelita grubego ryzyko zachorowania rośnie wprost proporcjonalnie do wzrostu BMI.

Podkreślam, że badania przeprowadzone przez American Cancer Society wykazały, że zależność pomiędzy otyłością, a zachorowaniem na raka wydaje się być większa u mężczyzn niż u kobiet.

W przypadku kobiet po menopauzie natomiast, mających jedynie nadwagę wykazano umiarkowany wzrost ryzyka raka piersi. Ryzyko choroby jest jeszcze większe w przypadku kobiet, które miały w rodzinie przypadki zachorowań na raka piersi lub stosowały hormonalną terapię zastępczą.

Szacuje się, że w Europie Zachodniej nadwaga i otyłość stały się przyczyną rozwoju około 11% nowotworów okrężnicy, 9% nowotworów piersi, 37% raków gruczołowych przełyku, 25% nowotworów nerki, 24% nowotworów pęcherzyka żółciowego i aż 39% nowotworów trzonu macicy.

Jak zatem unikać otyłości?
Odpowiedź znajdziesz poniżej.

3. Uprawiaj codziennie ćwiczenia fizyczne

Obronić się przed rakiem możesz poprzez regularne ćwiczenia fizyczne, co zostało potwierdzone przez liczne badania naukowe. Zmniejszenie ryzyka wystąpienia nowotworów jest bowiem wprost proporcjonalne do stopnia aktywności fizycznej.

Musisz jednak pamiętać, że poziom wysiłku fizycznego musi być dostosowany do Ciebie indywidualnie. Na przykład kiedy cierpisz na chorobę serca, nie możesz wykonywać zbyt forsownych ćwiczeń.

Zalecam ćwiczenie 3 razy w tygodniu po pół godziny. Wpłynie to także korzystnie na Twoją masę ciała.

4. Spożywaj więcej warzyw i owoców, jedz co najmniej 5 razy dziennie i ogranicz spożycie produktów bogatych w tłuszcze zwierzęce.

Zdania naukowców na temat wpływu diety na nowotwory są podzielone. Nie mniej zgodni są co do jednego, że częste spożywanie warzyw i owoców zmniejsza ryzyko zachorowań na raka, zwłaszcza przełyku, żołądka, trzustki i jelita grubego.

Jest to związane między innymi z faktem, że pokarm ten zawiera duże ilości błonnika oraz wiele innych substancji, które mają działanie przeciwnowotworowe.

Pamiętaj jednak, że większość tych dobroczynnych składników jest tracona podczas gotowania czy smażenia warzyw i owoców, więc spożywaj je surowe.

Ponadto witamin i minerałów, które naturalnie występują w warzywach i owocach nie zastąpią Ci suplementy diety, gdyż organizm znacznie trudniej wchłania substancje wyprodukowane sztucznie.

Ile zatem powinno się spożywać warzyw i owoców?

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zaleca spożywać minimum 400 g dziennie, tj. 2 sztuki owoców i 200 g warzyw.

Spożywaj je przy każdym posiłku i staraj się zastąpić nimi przekąski pomiędzy kolejnymi posiłkami.

5. Nie pij za dużo alkoholu.

Alkohol też jest substancją rakotwórczą, nie tylko w połączeniu z paleniem tytoniu. Spożywanie go w nadmiernej ilości zwiększa ryzyko rozwoju raka między innymi: jamy ustnej, gardła, krtani, przełyku, wątroby, piersi i jelita grubego.

Mechanizm rakotwórczego działania alkoholu polega głównie na potęgowaniu rakotwórczego działania innych toksycznych substancji oraz palenia tytoniu.

Pod względem wpływu na ryzyko wystąpienia raka nie ma różnicy między piwem, winem i alkoholami wysokoprocentowymi.

Dobrą wiadomością jest natomiast fakt, że picie alkoholu w niewielkich ilościach ma pozytywny wpływ na układ krążenia (z wyjątkiem sytuacji, gdy cierpisz na chorobę serca!).

Ile zatem alkoholu można spożywać?

Mężczyźni do dwóch porcji (ok. kieliszek wina lub dwa małe piwa).

Kobiety – jedną porcję.

6. Unikaj nadmiernej ekspozycji na promienie słoneczne, zwłaszcza jeśli masz skłonność do oparzeń słonecznych.

Ekspozycja na promienie słoneczne jest główną przyczyną nowotworów złośliwych skóry. Jest to związane z promieniowaniem UV – składnikiem promieniowania słonecznego.

Do najważniejszych nowotworów złośliwych związanych z ekspozycją na promieniowanie UV należą: rak podstawnokomórkowy, rak płaskonabłonkowy oraz czerniak złośliwy.

Najgroźniejszy jest czerniak, jednak stanowi tylko 5% spośród wszystkich nowotworów złośliwych skóry.

Jak zatem chronić się przed tymi nowotworami?

Ogranicz ekspozycję na promieniowanie słoneczne w ciągu całego życia, zwłaszcza latem w godzinach 11-15.

Unikaj oparzeń i stosuj kremy z filtrem UV co najmniej 50.

Zakładaj okulary słoneczne z filtrem UV 100% oraz ubrania chroniące przed słońcem.

Nie korzystaj z tzw. solariów, gdyż urządzenia te emitują bardzo duże dawki promieniowania UV.

Przestrzegać tych zaleceń powinny osoby zwłaszcza z jasną karnacją skóry oraz dużą ilością znamion barwnikowych.

7. Zaszczep się na wirusowe zapalenie wątroby typu B (WZW typu)

Przewlekłe wirusowe zapalenie wątroby typu B, zwane powszechnie żółtaczką typu B stanowi istotną przyczynę raka pierwotnego wątroby.

W Polsce osób zakażonych HBV jest ok. 300 tysięcy, jednak liczba nowych zakażeń spada głównie za sprawą programu szczepień oraz poprawy warunków sanitarno-hignienicznych.

Wirusem typu B można się zakazić poprzez naruszenie ciągłości tkanek, narażenie na krew i inne wydzieliny, kontakty seksualne oraz okołoporodowo (zakażenie noworodka przez matkę).

Ponadto wirus zapalenia wątroby typu B stanowi częstą przyczynę ostrego zapalenia wątroby, co może skutkować utratą funkcji tego narządu.

Dlatego nie ryzykuj – zaszczep się.

8. Bierz udział w badaniach przesiewowych w kierunku raka szyjki macicy, jeśli ukończyłaś 25. rok życia.

W Europie Środkowej i Wschodniej zachorowalność na raka szyjki macicy wynosi 15-25 na 100 tysięcy kobiet rocznie. Jednak wczesne wykrycie tej choroby i leczenie dają szansę całkowitego wyleczenia.

Najważniejszym czynnikiem ryzyka raka szyjki macicy jest zakażenie niektórymi szczepami wirusa HPV. Od kilku lat jest dostępna szczepionka, która zapobiega chorobie, jednak tylko u tych kobiet, które się zaszczepiły przed rozpoczęciem współżycia płciowego.

Przed przystąpieniem do badania (wymazu szyjki macicy) upewnij się, że program podlega procedurom kontroli jakości, zgodnym z „Europejskimi wytycznymi kontroli jakości badań przesiewowych w kierunku raka szyjki macicy”.

Więcej informacji znajdziesz pod adresem:

www.nfz.gov.pl/profilaktyka

9. Bierz udział w badaniach przesiewowych w kierunku raka piersi, jeśli ukończyłaś 50. rok życia

Dzięki mammografii, bo tak nazywa się to badanie udało się zmniejszyć umieralność z powodu raka piersi o ok. 25%. Jest to bardzo skuteczna metoda, która umożliwia wykrywanie niewyczuwalnych guzów piersi. Badaniem tym objęto miliony kobiet, począwszy od lat 80.

W Polsce badania przesiewowe raka piersi stały się integralną częścią powołanego w 2005 r. Narodowego Programu Zwalczania Chorób Nowotworowych. System badań dotyczy kobiet w wieku 50-69 lat zapraszanych listownie do uczestnictwa i obejmuje mammografię wykonywaną co dwa lata.

Więcej informacji znajdziesz pod adresem:

www.nfz.gov.pl/profilaktyka

10. Jeśli jesteś kobietą lub mężczyzną po 50. roku życia bierz udział w badaniach przesiewowych w kierunku raka jelita grubego.

Rak jelita grubego jest jednym z najczęstszych nowotworów złośliwych, które występują w Unii Europejskiej. Jest to zarazem nowotwór łatwo wykrywalny w stadium przedrakowym, a wyniki leczenia w przypadku rozpoznania choroby na wczesnym etapie są bardzo dobre.

Do badań przesiewowych zaliczamy: badanie na krew utajoną w kale oraz kolonoskopia.

Pomimo twardych dowodów na skuteczność badań w kierunku raka jelita grubego, większość mieszkańców krajów wysoko rozwiniętych nie została nimi objęta. Oznacza to utratę możliwości zapobiegania około ¼ ze 138 tysięcy zgonów z powodu raka jelita grubego, jakie odnotowuje się każdego roku w Unii Europejskiej.

Jakie są zatem zalecenia?

Zaleca się badanie na krew utajoną raz na 2 lata, a kolonoskopię raz na 10 lat.

W przypadku tego ostatniego prowadzony jest program przesiewowy, realizowany w 80 ośrodkach na terenie całego kraju i finansowany przez Ministerstwo Zdrowia.

Więcej informacji znajdziesz pod adresem:

www.nfz.gov.pl/profilaktyka

wtorek, 1 marca 2011

poniedziałek, 14 lutego 2011

Zespół jelita nadwrażliwego

Według statystyk 20% dorosłych cierpi na dolegliwości określane jako zespół jelita nadwrażliwego (ZJN). Chorych jest zapewne znacznie więcej, gdyż do lekarza zgłaszają się głównie ci, u których dolegliwości są duże i dotyczą częstych biegunek. Jeżeli założymy, że najczęstszym objawem ZJN są zaparcia i wzdęcia, to możemy liczyć, że kłopoty z ZJN ma ponad 50% populacji.
Jak rozpoznać

Wspomniana wyżej powszechność występowania Zespołu jelita nadwrażliwego skłoniła lekarzy do ustalenia kryteriów pozwalających postawić jego rozpoznanie.

Według nich ZJN rozpoznajemy, jeżeli:

w okresie ostatnich 12 miesięcy obserwujemy stały lub nawracający ból brzucha, który utrzymuje się, przez co najmniej 3 miesiące ból ten ustępuje po wypróżnieniu
ból związany jest z nieprawidłową częstością wypróżnień – biegunkami i/lub zaparciami
wszystkie badania dodatkowe, zarówno biochemiczne surowicy krwi, jak i obrazowe – USG, zdjęcia radiologiczne, a także bakteriologiczne i endoskopowe – gastroskopia, rektoskopia, kolonoskopia są prawidłowe w wydalanym stolcu nie znajduje się krwi.

Przyczyny nie są jasne

Przyczyny powstawania objawów ZJN mimo uporczywych badań medycznych nie są jasne. Wiemy jedynie, że choroba ma charakter czynnościowy, to znaczy nie wynika z jakichkolwiek zmian morfologicznych (strukturalnych) jelit i narządów jamy brzusznej – wątroby, żołądka i trzustki. Mam oczywiście na myśli jedynie wyniki stosowanych obecnie badań diagnostycznych. W patogenezie, czyli przyczynie rozwoju ZJN podkreślany jest udział sfery psychoemocjonalnej chorego i z tego powodu uważa się go za najbardziej typowy przykład choroby psychosomatycznej.

Ostatnio coraz częściej wśród przyczyn objawów ZJN pojawia się tło alergiczne. Dlatego powszechnie stosowanym sposobem leczenia staje się dieta eliminująca najbardziej agresywne alergeny pokarmowe – przede wszystkim pszenicę i mleko krowie. Leki farmakologiczne używane w leczeniu ZJN dają jedynie krótkotrwałą poprawę kliniczną, po której na ogół występuje nawrót choroby, często o większym nasileniu. Jest to zrozumiałe, ponieważ zgodnie z logiką naturalnej medycyny właśnie powszechnie stosowana farmakoterapia obok nieprawidłowego żywienia ma koronny udział w rozwoju objawów ZJN.

Udział dysbiozy

Bardzo istotnym elementem rozwoju dolegliwości charakterystycznych dla ZJN jest dysbioza. Tym mianem określa się nieprawidłowy skład flory drobnoustrojów zasiedlających obszar jelit. To właśnie ta mikroflora decyduje o regeneracji uszkodzonych odcinków błony śluzowe wyściełającej powierzchnię przewodu pokarmowego oraz o prawidłowej odnowie starzejących się komórek. Jeżeli zdamy sobie sprawę, że powierzchnia ta u przeciętnego człowieka dorosłego wynosi około 400 m kwadratowych i jest to obszar naszego niezwykle ważnego kontaktu z otaczającym środowiskiem jaki ma miejsce podczas każdego posiłku stanie się zrozumiałe, dlaczego jej uszkodzenia maja tak fundamentalne znaczenie dla naszego zdrowia. Błonę śluzową pokrywającą cały przewód pokarmowy można by porównać do wewnętrznej skóry, a jej zewnętrzną warstwę – nabłonek - do naskórka, Jest ona pielęgnowana przez symbiotyczne bakterie, które zasiedlają one nasz organizm niemal tuz po urodzeniu wraz rozpoczęciem karmienia mlekiem. Jej uszkodzenia wywoływane są poprzez zjadanie rozmaitych trucizn (leki, konserwanty, sztuczne aromaty i barwniki), a także w wyniku inwazji przede wszystkim chorobotwórczych wirusów, rzadziej bakterii. Ostatnio coraz częściej zdarzają się także uszkodzenia popromienne, będące ubocznym objawem stosowanej w chorobach nowotworowych radioterapii. W każdym przypadku dochodzi nie tylko do fizycznego zniszczenia struktur błony śluzowej, ale też eliminacji symbiotycznych bakterii jelitowych, bez których szybka i całkowita odnowa zarówno nabłonka jelit, jak głębszych struktur błony śluzowej nie jest możliwa.

Jak leczyć?

W przypadku ZJN uszkodzenia, lub zmiany zapalne dotyczą jedynie zewnętrznej, nabłonkowej warstwy błony śluzowej, są ograniczone i praktycznie nieuchwytne powszechnie stosowanymi badaniami diagnostycznymi. Wywoływane przez nie dolegliwości często ujawniają się dopiero pod wpływem związanego z odczuwanymi emocjami nasilenia aktywności wegetatywnego układu nerwowego, bądź ciężkostrawnego pożywienia, czy rozmaitych toksyn zawartych w lekach i środkach chemicznych dodawanych do żywności. Leczenie ZJN jest, więc łatwe, proste i skuteczne, o ile uwzględnimy naturalny mechanizm rozwoju choroby.

Co jeść?

Zawsze należy pamiętać o właściwym żywieniu:

posiłki powinny być pozbawione chemii spożywczej. Wykluczamy, więc z jadłospisy wszelakie gotowe produkty, słodycze, drób i wędliny, a także kostki rosołowe i inne proszkowane lub granulowane dodatki przyprawowe wzbogacane glutaminianem sodu
wyroby z białej mąki zastępujemy wyrobami z maki razowej, najlepiej pszenno-żytniej, lub żytniej
podstawą codziennego jadłospisu powinny być posiłki ciepłe. Zawsze musi się wśród nich znaleźć zupa oraz kasza z warzywami
spożycie mięsa musi zostać ograniczone. W początkowym okresie leczenia bardzo korzystny efekt dają posiłki wegetariańskie
nie ograniczamy spożycia tłuszczów, ale jemy je wyłącznie w postaci naturalnej, najlepiej jako masło lub nierafinowany olej
warzywa powinny stanowić istotny składnik naszej diety. Unikajmy jednak spożywania ich na surowo. Trzeba je poddać obróbce termicznej, która zniszczy zawartą w nich celulozę. Pamiętajmy, że we wszystkich dolegliwościach trawiennych mamy do czynienia z dysbiozą. To właśnie z tego powodu po zjedzeniu surówek pojawiają się wzdęcia oraz uczucie ciężaru w nadbrzuszu. Dysbiotyczne jelita źle trawią błonnik roślinny, gdyż to zadanie spoczywa na symbiotycznych bakteriach, których ilość jest w stanie dysbiozy zbyt mała
zwiększamy również ilość wypijanych płynów, ale eliminujemy wszelkie reklamowane „kartonikowe” soki i kolorowe napoje, a także piwo. Najlepiej popijać kompoty, albo rozcieńczone, świeżo wyciskane soki owocowo-warzywne oraz zioła
całkowicie eliminujemy, albo ograniczamy do minimum zażywanie leków farmakologicznych. W przypadku osób starszych, zażywających kilka razy dziennie koktajl tabletkowy należy przed ograniczeniem ilości połykanych farmaceutyków porozumieć się ze światłym lekarzem. W ten sposób wykluczamy z żywienia wszelkiego rodzaju drażniące substancję i stwarzamy warunki do samoleczenia zaistniałych mikrouszkodzeń.
jeżeli wśród objawów ZJN dominują biegunki warto jest na okres około miesiąca wykluczyć pszenicę i mleko krowie
dla urozmaicenia walorów smakowych i poprawy trawienia szeroko stosujemy rozmaite naturalne przyprawy.

Koniecznie probiotyki

Koniecznym elementem leczenia ZJN jest równoległe stosowanie probiotyków i mieszanek ziołowych. Jeżeli chodzi o probiotyki, to na rynku aptekarskim mamy ich cały arsenał. Od znanego od dziesiątków lat Lakcidu poprzez Lacidofil i Trilac do bardziej skutecznych postaci synbiotycznych. Osobiście, przynajmniej na początku terapii, proponuje Beneflorę, gdyż działa ona niezwykle skutecznie i szybko. Niestety jest dosyć droga. W dalszej fazie leczenia, po ustąpieniu dolegliwości można stosować probiotyk tańszy. Należy, bowiem podkreślić, że całkowita odbudowa prawidłowej flory jelit – eubiozy – trwa przynajmniej kilka miesięcy i przez ten cały okres konieczne jest zażywanie probiotyków. Ponadto, w początkowej fazie leczenia oraz podczas epizodów biegunkowych trzeba zastosować drugi probiotyk – Enterol. Ogranicza on namnażanie się grzybów drożdżakowych i bakterii beztlenowych, których nadmiar zawsze towarzyszy zaawansowanej dysbiozie i wywołuje wiele z charakterystycznych dla ZJN dolegliwości. Więcej informacji na temat zagadnień związanych dysbiozą można znaleźć w innych materiałach naszej Czytelni.

Zioła zamiast tabletek

Kluczowym lekiem w ZJN są mieszanki ziołowe. Zioła, czyli rośliny lecznicze dzięki zawartości łatwo przyswajalnych witamin, soli mineralnych, rozpuszczalnej krzemionki oddziałują na nasz organizm niezwykle szeroko. Poprawiają przemianę materii, ułatwiają usuwanie szkód wyrządzonych przez choroby, odbudowują prawidłową strukturę tkanki łącznej, która stanowi szkielet dla wszystkich pozostałych narządów i tkanek naszego organizmu. Są, więc materiałem budulcowym, bez którego nie jest możliwe leczenie zmian chorobowych.

Związki hamujące rozwój bakterii chorobotwórczych i grzybów zawarte w roślinach leczniczych nie niszczą zamieszkujących nasz organizm pożytecznych drobnoustrojów. Innymi słowy nie naruszają one prawidłowego ekosystemu mikroflory jelitowej, a wręcz przeciwnie przywracają w nim zaburzoną równowagę, ponieważ ułatwiają namnażanie się symbiotycznych bakterii. W sposób naturalny są, więc komplementarnym do probiotyków orężem w walce z dysbiozą.

Ziołoterapia ma swoje stare zasady:

Zawsze musi być połączona z odpowiednim żywieniem, a w większości przypadków, również z zastosowaniem probiotyków.

Rośliny lecznicze stosujemy nie pojedynczo, ale w złożonych mieszankach.
Leki ziołowe przygotowujemy najczęściej w postaci odwarów. Zwykle 1 łyżkę stołową ziół zalewamy zimną wodą, doprowadzamy do wrzenia i na małym ogniu (w temperaturze około 90 stopni C) ogrzewamy przez mniej więcej 10 min. Następnie nakrywamy pokrywką, żeby „doszły” i po następnych 10 minutach odcedzamy. Otrzymany odwar doprawiamy do smaku sokiem z cytryny i miodem.
Należy pamiętać, że zioła, których potrzebujemy powinny nam smakować. W tym celu polecam przyrządzanie ziół z dodatkiem sezonowych owoców, czyli po prostu gotowanie kompotu z ziołami oraz precyzyjne doprawienie uzyskanego odwaru do właściwego dla nas smaku. Jeżeli od razu nam smakują, to oczywiście nie musimy niczego dodawać.
Ilość wypitych ziół nie powinna być mniejsza niż ½ litra. Moje mieszanki ziołowe nie zawierają substancji niebezpiecznych można, więc wypić ich znacznie więcej bez obawy o działania uboczne.
W przypadku biegunki konieczne jest wyekstrahowanie z ziół garbników. W tym celu ogrzewanie ziół musi trwać dwukrotnie dłużej.
Jeżeli zioła przestają nam smakować, zaprzestajemy ich picia. Oznacza to, bowiem, że nasz organizm nie potrzebuje już mieszanki o tym składzie. Należy wówczas zmienić skład mieszanki lub, jeśli czujemy się zdrowi, przerwać leczenie
Od lat stosuję leki roślinne u moich pacjentów i proszę mi wierzyć, że ich zbawiennego działania terapeutycznego nie da się niczym zastąpić. Proces leczenia wcale nie trwa latami. Zmniejszenie dolegliwości obserwuje się zwykle już w pierwszym tygodniu, jednak całkowite ich ustąpienie może wymagać czasami nawet kilku miesięcy terapii. Najogólniej można by powiedzieć, że im krócej trwa choroba, tym krótszy jest czas leczenia. Wszystko zależy od właściwego skomponowania zestawu ziół. Ja stosuję mieszanki ziół w oparciu o własne receptury, które są zgodne nie tylko z założeniami współczesnej fitoterapii, czyli zawierają właściwe, potwierdzone naukowo zawiązki biologicznie aktywne, ale – co jest nie miej ważne – uwzględniają założenia biodynamiki naturalnej medycyny.

Medycyna akademicka koncentruje się przede wszystkim na obrazie określonych struktur narządów i tkanek i na tej podstawie stawia rozpoznanie choroby. Natomiast medycyna naturalna w rozpoznaniu analizuje przede wszystkim dynamikę zmian czynnościowych określonych funkcji narządów i tkanek i wiąże je z zakłóceniami w generowanej przez cały organizm bioenergii. Ta tajemnicza bioenergia to nic innego, jak siła elektromotoryczna wytwarzanych przez nas pól elektromagnetycznych.

Od tysięcy lat wiadomo, że rośliny lecznicze oddziałują na przepływ energii w naszym organizmie i jeżeli leczenie ma być skuteczne i szybkie, to musi ten wpływ uwzględniać. Należy jednak pamiętać, że muszą one harmonizować z właściwym żywieniem, bez którego skuteczność ziołoterapii będzie ograniczona. Inne możliwości Właściwe żywienie, zioła i probiotyki stanowią współczesny fundament naturalnego leczenia. Człowieka - w przeciwieństwie do roślin - charakteryzuje szeroko rozumiana aktywność ruchowa i emocjonalna. Unieruchomienie, lub siedzący tryb życia, zmartwienia, stres, są przyczyną wielu schorzeń. W rozwoju objawów ZJN ma to bardzo istotne znaczenie. Na tym polu mogą stać się bardzo pomocne właściwie dobrane leki homeopatyczne. Ciągle jeszcze niewiele wiemy o naturze ich działania. Można jedynie stwierdzić w oparciu o ponad dwustuletnie doświadczenie i prowadzone badania kliniczne, że działanie to ma znaczenie i jest wielokierunkowe. Dobór właściwych leków nie jest łatwy i wymaga szerokiej wiedzy medycznej, na szczęście coraz więcej lekarzy posiada taka umiejętność. Dobrze skomponowany zestaw leków homeopatycznych daje szybkie złagodzenie dolegliwości, co w skojarzeniu z dieta, probiotykami i ziołoterapią znacznie skraca okres leczenia.

Człowiek jest stworzeniem wędrującym, o czym warto sobie przypomnieć, jeśli zaczynamy przewlekle chorować, albo obserwujemy postępujące zbyt szybko starzenie się. Terapia ruchem jest prosta, łatwa i przyjemna, w dodatku nic nie kosztuje. Niestety nie cieszy się popularnością. A szkoda. Daje ona nadspodziewanie korzystne wyniki nie tylko w sferze dolegliwości fizycznych i czynnościowych, ale także emocjonalnych. Codzienna dawka ruchu reguluje przemianę materii, poprawia trawienie i zapewnia prawidłową perystaltykę jelit. Jest niezwykle skuteczna w leczeniu dolegliwości ZJN, zwłaszcza zaparć i wzdęć. Proszę jednak nie mylić jej ze sportem. Najbardziej korzystną formą ruchu dla człowieka jest rytmiczny marsz na dystansie około 10 km, bez „zakupowych” obciążeń i ciężkiego plecaka. Jeżeli nasza kondycja lub codzienne zajęcia na to nie pozwalają na można go częściowo zastąpić ćwiczeniami opartymi na wzorcach indyjskiej hatha jogi lub chińskiego qigong lub tai chi.

Problemy z potencją

Problemy z potencją w dzisiejszych czasach nie stanowią już tak wstydliwego i beznadziejnego problemu jak kiedyś. Dzieje się to za sprawą wielu środków dostępnych obecnie na rynku, które są pomocne w tej kwestii oraz coraz większa otwartość, z jaką rozmawia się o tych przypadłościach ze specjalistam...
Problemy z potencją w dzisiejszych czasach nie stanowią już tak wstydliwego i beznadziejnego problemu jak kiedyś. Dzieje się to za sprawą wielu środków dostępnych obecnie na rynku, które są pomocne w tej kwestii oraz coraz większa otwartość, z jaką rozmawia się o tych przypadłościach ze specjalistami. Rynek jest nasycony produktami wspierającymi mężczyzn w tych ciężkich chwilach, gdy zaczynają się problemy z seksualnością i potencją. Wiele tych środków jest dostępnych bez recepty, można kupować je w aptekach, sklepach internetowych a nawet w supermarketach. W większości są to preparaty oparte na naturalnych składnikach, niemające skutków ubocznych. Przykładem takiego specyfiku jest między innymi Penigra. Środek ten wskazany jest dla mężczyzn z umiarkowanymi i łagodnymi zaburzeniami erekcji czy popędu płciowego. Penigra, więc, świetnie się nadaje dla osób, u których problemy z potencją są w początkowej fazie, lub są chwilowe spowodowane jakimiś czynnikami, które mają na nią wpływ. Lek jest stworzony na bazie naturalnych składników, takich jak wyciąg z owocu cytryńca chińskiego, nasion liany, owocu palmy Sabal (powszechnie znana guarana), drewna Ptychopetalum oleacoides oraz cynku. Aktywne i naturalne składniki zapewniają, ze Penigra ma delikatne i wielokierunkowe działanie, również dzięki temu długie zażywanie leku nie powoduje skutków ubocznych. Kolejnym z dostępnych na rynku preparatem, polecanym przez seksuologów jest Viper. Również jest to środek produkowany na bazie, wyłącznie składników naturalnych, oprócz poprawy potencji, może przynieść, zatem wiele korzyści zdrowotnych. Viper zawiera, bowiem między innymi rzeń-szeń, który słynie z leczniczych i dobroczynnych właściwości. Nie do dziś wiadomo, ze korzeń rzeń-szenia wpływa na odporność i witalność organizmu oraz reguluje jego prawidłowe funkcjonowanie. Preparat Viper zawiera dodatkowo zestaw witamin- C i E, oraz wyciąg z wanilii i cynamonu, przypraw znanych jako afrodyzjaki. Producent zaleca przyjmowanie leku przez 3 tygodnie by móc poprawić swoją formę fizyczną i libido. Poza lekami i preparatami przyjmowanymi na pobudzenie potencji można posiłkować się doraźnie także innymi specyfikami. Mowa tu nie o lekach, lecz o przeróżnych kremach poprawiających jakość doznań. Serię takich produktów wypuścił na rynek niedawno Durex, słynny producent prezerwatyw. Specyfiki przeznaczone są dla każdego, jednak dla osób z obniżonym libido lub problemami z potencją mogą się okazać dodatkowym bodźcem usprawniającym życie intymne. W swojej ofercie Durex proponuje kilka rodzajów żeli intymnych, potęgujących doznania. Najbardziej pomocny osobom o obniżonej potencji może być czerwony żel Durex Play, który ma działanie lekko rozgrzewające, co powoduje większe uwrażliwienie i ukrwienie skóry okolic intymnych. Warto oprócz leków wypróbować również takie specyfiki, jak wspomniane żele, bowiem działając na kilku frontach można odnieść zwycięstwo nad problemami z erekcją i obniżonym, czy zaburzonym popędem seksualnym. Przy niewielkim wysiłku, dbając o swoją dietę, ciało i wspomagając się wyżej wymienionymi preparatami można zachować i wzmocnić swoje siły witalne i cieszyć się udanym pożyciem przez długie lata.

Wybrane choroby stawów

Zacznij dbać o swoje stawy! W poniższym artykule, przedstawiam kilka chorób stawów, których można uniknąć poprzez aktywne życie - wystarczy kilkadziesiąt minut spaceru dziennie, kilkanaście minut jazdy na rowerze. Zadbaj o swoje stawy już teraz.
CHOROBA ZWYRODNIENIOWA STAWÓW
Osteoartroza, czyli potocznie zwana choroba zwyrodnieniowa stawów, to przede wszystkim choroba osób w wieku powyżej 50 r.ż. Osteoartroza to powolne, rozwijające się i postępujące w miarę upływu lat upośledzenie funkcji stawów na skutek przeciążeń.

Przeciążenia te, tzw. “mikro urazy” - powodują zniszczenie i zniekształcenie stawów. Niszczenie stawów, jest najczęściej następstwem biernego trybu życia (mała aktywność ruchowa, brak codziennych ćwiczeń, brak ruchu) a także zapalenia błony maziowej stawu.

CHOROBA STILLA

Choroba Stilla - to przewlekła choroba stawów u osób młodych (rozpoczyna się przeważnie przed 5 rokiem życia). Jest to jedna z chorób z grupy reumatycznych. Nie są znane przyczyny zachorowania na chorobę stilla. Podczas prawidłowego leczenia, po kilku latach przebiegu choroby Stilla - dzieci wracają do zdrowia, a zniszczenia stawów za przyczyną tej choroby nie są duże, praktycznie stawy są całkowicie zdrowe.

REUMATOIDALNE ZAPALENIE STAWÓW

Reumatoidalne zapalenie stawów jest chorobą przewlekłą, która może wpływać na wiele tkanek i organów, ale głównie atakuje stawy. Często dochodzi do zniszczenia chrząstki i w stawach. Różne sposoby leczenia są dostępne. Wykorzystuje się różne leki do zlikwidowania, zahamowania lub zatrzymania choroby.
Zwiększona sztywność wcześnie rano jest często związana z chorobą zapalną, której dana osoba doświadcza i może trwać dłużej niż godzinę.

OSTEOARTROZA

Osteoartroza, czyli potocznie zwana choroba zwyrodnieniowa stawów, to przede wszystkim choroba osób w wieku powyżej 50 r.ż. Osteoartroza to powolne, rozwijające się i postępujące w miarę upływu lat upośledzenie funkcji stawów na skutek przeciążeń.

Choroba w czasie swoje postępu, stopniowo wywołuje u pacjentów coraz większy ból stawów, wynikających z ich ruchu, a także częściowego ich unieruchomienia, gdyż podczas jej przebiegu zachodzi proces niszczenia warstwy chrzęstnej w stawie. Osteoartroza występuje przede wszystkim u osób otyłych, z znaczącą nadwagą, a to dlatego że ich stawy są najbardziej narażone na przeciążenia.

Choroba refluksowa przełyku

Jedną ze skarg, którą większość ludzi zgłasza lekarzowi jest uczucie tak zwanej zgagi, a także pieczenie przełyku. Naprawdę bardzo niewiele jest ludzi, którzy takiego odczucia nigdy nie mieli.
Podczas obserwacji pacjentów i ich objawów, coraz częściej w ostatnich kilku latach, okazuje się ze wszelkie wyżej wymienione dolegliwości są spowodowane właśnie chorobą refluksową przełyku. Według ocen specjalistów i instytutu badań okazuje się, że choroba refluksowa przełyku występuje już u średnio 20% ludności, dotyczy to krajów najbardziej uprzemysłowionych.

Sporadycznie refluks przełykowo żołądkowy, czyli jak wcześniej wspomniano cofanie się zawartości żołądka do przełyku występuje praktycznie u każdego człowieka i jest to sprawa całkiem normalna. Jednak jeśli objawy występują często, do tego dołączają się dolegliwości lub powikłania, wtedy mówimy już o chorobie refleksowej.

Ważnym elementem powyższej choroby jest zapalenie błony śluzowej naszego przełyku, które głównie wywołane jest ciągłym i nawracającym cofaniem się do przełyki kwaśnej zawartości żołądka. Choroba ta rozwija się, kiedy następują zaburzenia czynnościowe przewodu pokarmowego, które praktycznie zawsze prowadzą do osłabienia i przepuszczania dolnego zwieracza przełyku. Podczas gdy u zdrowego człowieka zwieracz ten absolutnie nie dopuszcza do cofania się treści żołądkowych do przełyku.

Podczas zachorowań na chorobę refluksową oraz wpływ na jej rozwój mogą mieć dodatkowe czynniki. Należą do nich między innymi urazy klatki piersiowej, ciąża, wcześniej wspomniana otyłość, także bardziej narażone są osoby noszące obcisłą odzież. Ponadto do czynników mających wpływ na rozwój refluksa należy spożycie pokarmów, które obniżają ciśnienie dolnego zwieracza, należą do nich przede wszystkim potrawy smażone i tłuste, wyroby czekoladowe i sama czekolada, picię herbaty miętowej, a także bardzo niebezpieczne jest spożywanie potraw pikantnych i owoców cytrusowych, gdyz te drażnią naszą błonę śluzową.

Kolejnym czynnikiem jest zbyt duże spożywanie alkoholu oraz palenie papierosów. Ostatnim z ważniejszych czynników wpływających na rozwój choroby refleksowej , które należałoby wymienić jest przyjmowanie leków, które obniżają ciśnienie dolnego zwieracza przełyku i jego obrębu, zaliczyć można do nich przede wszystkim teofilina, lekarstwa alfa aadrenolityczne, nitraty itp.

DO najbardziej typowych objawów choroby refleksowej przełyku należy właśnie wcześniej już wspomniana zgaga. Szacuje się, że na zgagę narzeka około osiemdziesiąt pięć procent osób chorych. Wielu z nich dodatkowo odczuwa także gorzki smak w ustach, lub kwaśność, odbijanie się zwłaszcza po jedzeniu, ból podczas połkania a także wymioty i nudności. Do rzadszych objawów omawianej choroby , które niestety utrudniają leczenie i rozpoznanie choroby, należą ostre bóle w klatce piersiowej a także w nadbrzuszu, które sugerują bóle wieńcowe, ostry głośny kaszel zwłaszcza w nocy, objawy astmy oskrzeli, często też występuje zapalenie dziąseł w jamie ustnej oraz bóle gardła.

Wszelkie to objawy jak bóle, kaszel, mdłości czy zgaga szczególnie nasilają się w nocy oraz podczas leżenia, wtedy trwają nawet do dwóch godzin od posiłku. Osoby chore ulgę mogą odczuć podczas pozycji pionowej albo także po przyjęciu środków powodujących zobojętnienie kwasu żołądkowego. Podczas objawów choroby refleksowej największe objawy do niepokoju mają osoby które odczuwają ból w klatce piersiowej, utożsamiają go często z bólem zawałowym bądź wieńcowym.

Jest to błąd, gdyż ból który pochodzi z serca zazwyczaj wywoływany jest poprzez zwiększenie wysiłku fizycznego oraz emocje, natomiast zniwelować go w krótkim czasie może przyjęcie nitrogliceryny oraz odpoczynek, natomiast jeśli chodzi o chorobę refluksową to nie znaleziono zależności od aktywności fizycznej. Chorobę refluksową rozpoznaje się na podstawie wcześniej przedstawionych objawów. Należy rozpocząć leczenie, a potwierdzeniem choroby będzie odpowiednia i dobra reakcja na leczenie. Dodatkowo można wykonać badania diagnostyczne potwierdzające chorobę.

Kamica nerkowa

Polska należy do regionów, częstego występowania kamicy nerkowej, a letnie upały dodatkowo sprzyjają krystalizacji kamieni w drogach moczowych. Chociaż choroba ta przebiega na ogół bezobjawowo, może jednak wywołać silne ataki bólu, znane wszystkim, jako kolka nerkowa.
Kto choruje?

Kamica nerkowa jest chorobą pospolitą, występuje, więc nie tylko u dorosłych, ale także u dzieci, a nawet u niemowląt. Nieco częściej dotyka ona mężczyzn i chłopców. Rzadko spotyka się ja u wegetarian. Obserwuje się ją przede wszystkim w społeczeństwach, zjadających duże ilości mięsa, do których my również należymy. Zachorowania na kamicę nerkową wykazują wyraźną skłonność rodzinną. Wynika to z dziedziczenia cech dyskretnych zaburzeń czynności kanalików nerkowych oraz z obniżonej aktywności inhibitorów krystalizacji w samym moczu. Jednakże, mimo intensywnie prowadzonych prac badawczych, prawdziwa przyczyna kamicy nerkowej nie została dotąd w pełni wyjaśniona. Nie jest też do końca zrozumiałe, dlaczego przebiega ona z okresami zaostrzeń i remisji o bardzo różnym nasileniu. Są, bowiem chorzy, u których kamienie krystalizują rzadko i są tacy, którzy wytwarzają je bardzo często. Wśród czynników ryzyka zagrożenia rozwojem kamicy nerkowej, poza uwarunkowaniem genetycznym, wymienić należy dietę obfitującą w białko zwierzęce oraz intensywne zagęszczanie moczu, co zdarza się nie tylko przy odwodnieniu, ale także przy nawykowym ograniczaniu ilości spożywanych płynów. Właśnie z tego powodu niedostateczne zaspokajanie pragnienia podczas letnich upałów może inicjować, bądź nasilać krystalizację kamieni w drogach moczowych. Nieco kontrowersyjnymi czynnikami ryzyka są utrudnienia odpływu moczu (na przykład z powodu zwężeń moczowodów) oraz obecność drobnoustrojów w moczu, czyli zakażenia dróg moczowych.

Mechanizmy krystalizacji

Tworzenie się kamieni moczowych podlega powszechnie znanym zasadom fizyki i chemii. Najpierw powstaje jądro krystalizacji, wokół którego stopniowo nawarstwiają się kolejne osady. Proces ten zachodzi znacznie łatwiej, jeśli mocz zalega w drogach moczowych, czyli w warunkach zastoju moczu oraz wtedy, gdy ilość substratów krystalizacji jest duża, a odczyn moczu wykazuje niskie pH, sprzyjające ich wytrącaniu się. W przypadku najczęściej występujących kamieni szczawianowo-wapniowych jądrem krystalizacji są najczęściej kryształy kwasu moczowego lub jego soli, wytrącają się głównie w moczu o kwaśnym odczynie pH. Jeżeli nasza codzienna dieta obfituje w białko zwierzęce, to w efekcie przemian metabolicznych tworzą się duże ilości kwasu moczowego i jego soli, a odczyn moczu staje się kwaśny. Podobne warunki zachodzą podczas ciężkich chorób gorączkowych i leczenia nowotworów. Wówczas z rozpadających się komórek uwalniają się duże ilości kwasu moczowego, który jest wydalany z moczem, a w wyniku zwyżki ciepłoty ciała i potów dochodzi do objawów odwodnienia i zakwaszenia moczu. Wszystko to sprzyja krystalizacji kwasu moczowego, który może spowodować nawet całkowite zatkanie dróg moczowych. W łagodniejszych postaciach zjawisko to powoduje ceglasty osad w moczu, nierzadko obserwowany na pieluszkach u niemowląt. Znacznie rzadziej jądro krystalizacji kamieni tworzą obumarłe kolonie bakterii w przypadkach przewlekłych zakażeń dróg moczowych.

Leczenie

Leczenie kamicy nerkowej polega przede wszystkim na zapobieganiu jej nawrotom i powikłaniom oraz usuwaniu istniejących kamieni. Najczęstszym powikłaniem jest zakażenie w postaci ostrego, bądź przewlekłego odmiedniczkowego zakażenia nerek. Ostre postacie zawsze wymagają zastosowania antybiotyków, natomiast częściej występujące postacie przewlekłe słabo reagują na leki przeciwbakteryjne i powinny być leczone w sposób naturalny. Wynika to z tego, że kolonie bakteryjne mogą również namnażać się na istniejących kamieniach moczowych, gdzie penetracja antybiotyków jest bardzo ograniczona. Wśród arsenału dostępnych leków naturalnych wykorzystujemy zarówno leki roślinne, jak i homeopatyczne. Ich działanie wzajemnie się uzupełnia i pozwala skutecznie zapobiegać nie tylko nawrotom zakażeń dróg moczowych, ale także krystalizacji kamieni. Kompozycja skutecznej mieszanki leków roślinnych powinna zawierać zioła hamujące krystalizację moczu, takie jak rdest ptasi i skrzyp oraz zioła leczące i zapobiegające zakażeniom moczu. Do tej grupy należy nawłoć i coraz częściej obecnie stosowana żurawina. Leczenie homeopatyczne ze względu na przewlekły charakter schorzenia należy prowadzić pod kierunkiem lekarza homeopaty. Działanie ich nie jest w pełni wyjaśnione. Z mioch doświadczeń wynika, że efekty stosowania leków homeopatycznych widoczne są na poziomie aktywności metabolicznej cewek nerkowych. Odpowiednio dobrane potrafią ograniczyć lub wyeliminować nawroty kamicy. W przypadkach nawrotów zakażeń można stosować doraźnie leki omówione w artykule o zakażeniach układu moczowego. W każdym przypadku kamicy moczowej podstawowym leczeniem są odpowiednie zalecenia dietetyczne i obfite pojenie. Najlepszym sposobem odżywiania się jest dieta wegetariańska, ponieważ w sposób naturalny zapobiega ona wydalaniu z moczem łatwo krystalizujących substancji, które są końcowym produktem przemian metabolicznych białka zwierzęcego. Dlatego, jak już wspomniałam, w społecznościach wegetariańskich przypadki kamicy moczowej zdarzają się sporadycznie i wynikają najczęściej ze skomplikowanych zaburzeń przemiany materii, albo towarzyszą wadom dróg moczowych. Innym ważnym elementem diety przeciwkamiczej jest duża obecność w codziennym pożywieniu warzyw i owoców. Są one naturalnym lekiem zapobiegającym powikłaniom choroby i jej nawrotom. W sposób naturalny zmieniają one odczyn moczu na zasadowy, co chroni go przed krystalizacją kwasu moczowego i soli moczanowych. Jeżeli więc musimy jeść mięso, to koniecznie w towarzystwie dużej ilości warzyw i owoców, popijając kompotami i sokami owocowymi, a najlepiej sokiem żurawinowym.

Kolka nerkowa

Kolka nerkowa jest silnym bólem, spowodowanym przez przesuwający się wzdłuż moczowodu kamień. Może on nieznacznie ranić ściany moczowodu i dlatego napadom kolki nerkowej zwykle towarzyszy niewielki krwiomocz. W badaniu ogólnym moczu zwykle stwierdzamy, więc zwiększoną ilość czerwonych krwinek w osadzie. Kolka nerkowa zdarzyć się może w każdym przypadku kamicy nerkowej, niezależnie od wieku chorego. Obserwujemy ją także u niemowląt i małych dzieci, tyle, że w tym wieku jej obraz kliniczny jest odmienny. Często manifestuje się jedynie objawami zbliżonymi do kolki niemowlęcej, albo wymiotami. Pełen obraz tego niezwykle silnego bólu pojawia się dopiero w okresie pokwitania. Podstawowym zagrożeniem każdego napadu kolki nerkowej jest częściowe zablokowanie odpływu moczu przez „rodzący się” kamień. Ból wówczas znacznie się nasila i najczęściej pojawiają się również objawy ostrego odmiedniczkowego zapalenia nerek. Chory zaczyna gorączkować i jego stan sukcesywnie się pogarsza. Jedynym sposobem leczenia jest wtedy szybkie usunięcie kamienia w warunkach szpitalnych. W dzisiejszych czasach stosujemy w tym celu przede wszystkim zabiegi mało inwazyjne, szeroko dostępne w wyspecjalizowanych placówkach medycznych. Wybór zabiegu zależy od rodzaju i lokalizacji kamienia. Rozpuszczanie kamieni moczowych jest możliwe tylko wtedy, kiedy nie są one uwapnione. Najczęściej są one wówczas zbudowane z kryształów kwasu moczowego lub jego soli i ulegają rozpuszczeniu w moczu o odczynie zasadowym. Uwapnienie kamieni rozpoznaje się na podstawie tzw. przeglądowego zdjęcia jamy brzusznej. Kamienie uwapnione są dla promieni rentgenowskich nieprzezierne i dają wyraźny ubytek cienia na zdjęciu, widoczny w postaci białej plamy. Jeżeli natomiast nie zawierają one soli wapnia, to na zdjęciu rentgenowskim są po prostu niewidoczne i można je obejrzeć wyłącznie na obrazie USG. Zmianę odczynu moczu w kierunku zasadowym, czyli tzw. alkalizację moczu najłatwiej i najbezpieczniej możemy uzyskać poprzez podawanie dużych ilości soków owocowych.

Osobiście polecam sok żurawinowy ze względu na jego dodatkowe właściwości odkażające drogi moczowe oraz sok z cytryn (świeżo wyciskany i rozcieńczony wodą), który z kolei jest tani i łatwo dostępny. Oba soki pijemy w bardzo dużych ilościach, żeby uzyskać efekt „płukania” dróg moczowych. W okresie nasilonych dolegliwości bólowych, spowodowanych „rodzeniem” kamieni leki naturalne nie dają tak szybkiego i skutecznego złagodzenia bólu, jak silne przeciwbólowe środki farmaceutyczne. Można je jednak stosować, jako leczenie wspomagające, zwłaszcza lek homeopatyczny Pareira brava 5 CH.
Serce człowieka uderza z częstotliwością około 60 do 80 razy na minutę. Krew jest tłoczona przez serce do tętnic zaopatrując organizm w tlen i niezbędne substancje odżywcze.

Serce człowieka uderza z częstotliwością około 60 do 80 razy na minutę. Krew jest tłoczona przez serce do tętnic zaopatrując organizm w tlen i niezbędne substancje odżywcze.

Aby strumień krwi dotarł do najmniejszych nawet naczyń krwionośnych musi być zapewnione stałe ciśnienie tłoczenia krwi. Ciśnienie to nazywane jest ciśnieniem tętniczym. Podczas pomiaru ciśnienia tętniczego rejestrowane sa dwie wartości. Wartość rozkurczowa to ciśnienie maksymalne w chwili uderzania serca. Wartość skurczowa to ciśnienie minimalne między dwoma uderzeniami serca Mówi sie wtedy o wartości ciśnienia tętniczego np. 120/80 , podawanej w milimetrach słupka rtęci(mmHg)

Ciśnienie tętnicze u każdego człowieka podlega stałym zmianom i decyduje w ten sposób o wydolności organizmu. wahania ciśnienia tętniczego są więc zjawiskiem zupełnie normalnym. Jeżeli jednak wartości ciśnienia w stanie spoczynku są trwale podwyższone mówimy o hipertonii, czyli nadciśnieniu tętniczym.

Nadciśnienie tętnicze jest jedną z najczęstszych przyczyn inwalidztwa i śmierci. Wiele osób nie zdaje sobie jednak sprawy z tego , że cierpi na nadciśnienie. Dolegliwości pojawiają się często dopiero w zaawansowanym stadium tego schorzenia. Wiele z nich może zagrażać życiu np. zawał serca , udar mózgu , czy też niewydolność nerek. Tylko dzięki regularnej kontroli ciśnienia tętniczego można w porę rozpoznać nadciśnienie tętnicze. Tylko w ten sposób można skutecznie bronić się przed groźnymi chorobami serca i układu krążenia będącymi następstwem nadciśnienia.

Nadciśnienie tętnicze

Serce człowieka uderza z częstotliwością około 60 do 80 razy na minutę. Krew jest tłoczona przez serce do tętnic zaopatrując organizm w tlen i niezbędne substancje odżywcze.

Serce człowieka uderza z częstotliwością około 60 do 80 razy na minutę. Krew jest tłoczona przez serce do tętnic zaopatrując organizm w tlen i niezbędne substancje odżywcze.

Aby strumień krwi dotarł do najmniejszych nawet naczyń krwionośnych musi być zapewnione stałe ciśnienie tłoczenia krwi. Ciśnienie to nazywane jest ciśnieniem tętniczym. Podczas pomiaru ciśnienia tętniczego rejestrowane sa dwie wartości. Wartość rozkurczowa to ciśnienie maksymalne w chwili uderzania serca. Wartość skurczowa to ciśnienie minimalne między dwoma uderzeniami serca Mówi sie wtedy o wartości ciśnienia tętniczego np. 120/80 , podawanej w milimetrach słupka rtęci(mmHg)

Ciśnienie tętnicze u każdego człowieka podlega stałym zmianom i decyduje w ten sposób o wydolności organizmu. wahania ciśnienia tętniczego są więc zjawiskiem zupełnie normalnym. Jeżeli jednak wartości ciśnienia w stanie spoczynku są trwale podwyższone mówimy o hipertonii, czyli nadciśnieniu tętniczym.

Nadciśnienie tętnicze jest jedną z najczęstszych przyczyn inwalidztwa i śmierci. Wiele osób nie zdaje sobie jednak sprawy z tego , że cierpi na nadciśnienie. Dolegliwości pojawiają się często dopiero w zaawansowanym stadium tego schorzenia. Wiele z nich może zagrażać życiu np. zawał serca , udar mózgu , czy też niewydolność nerek. Tylko dzięki regularnej kontroli ciśnienia tętniczego można w porę rozpoznać nadciśnienie tętnicze. Tylko w ten sposób można skutecznie bronić się przed groźnymi chorobami serca i układu krążenia będącymi następstwem nadciśnienia.

Rola wapnia w organizmie człowieka

To właśnie wapń zmusza mięśnie do kurczenia się i rozkurczania. Uczestniczy w tym procesie 1% wapnia zawartego we krwi. Życie nasze w dużym stopniu zawdzięczamy działaniu wapnia, ponieważ wszystko w naszym organizmie oparte jest na kurczeniu i rozkurczaniu -mięśnie, serce, jelita, oczy itd.

Miliardy jonów wapnia wchodzą do komórek i wychodzą z nich, a my dzięki temu żyjemy. Jeden procent Ca we krwi to bardzo mało, dlatego organizm magazynuje go w kościach, zębach, paznokciach, włosach. Niedobór wapnia w kościach odczuwamy najszybciej bo gdy brakuje wapnia we krwi, organizm pobiera go z kości.

Cóż w tym wapnie jest takiego wyjątkowego. Po co właściwie organizmowi potrzebny jest wapń? Ginekolog powiedziałby, że do wytwarzania estrogenów, kardiolog, że do pracy serca, neurolog- do procesów pobudzania i hamowania mózgu .O wapniu mówić można długo. Główną jednak rolę odgrywa wapń,gdy współdziała z komórkami mięśniowymi. To właśnie wapń zmusza mięśnie do kurczenia się i rozkurczania.
Uczestniczy w tym procesie 1% wapnia zawartego we krwi. Życie nasze w dużym stopniu zawdzięczamy działaniu wapnia, ponieważ wszystko w naszym organizmie oparte jest na kurczeniu i rozkurczaniu -mięśnie, serce, jelita, oczy itd. Miliardy jonów wapnia wchodzą do komórek i wychodzą z nich, a my dzięki temu żyjemy. Jeden procent Ca we krwi to bardzo mało, dlatego organizm magazynuje go w kościach, zębach, paznokciach, włosach. Niedobór wapnia w kościach odczuwamy najszybciej bo gdy brakuje wapnia we krwi, organizm pobiera go z kości. Organizm bardzo o to dba. Jak się to odbywa? Wapń dostarczamy organizmowi głównie z pożywieniem, lecz okazuje się, że wapń pochodzący z roślin nie jest w naszym organizmie przyswajany. Lepiej przyswajany jest wapń pochodzenia zwierzęcego, a są to chrząstki, kości i produkty mleczne. Kości to np. rosół, chrząstki-galareta, produkty mleczne-tłusty twaróg robiony w domu.
Jak to się odbywa u nas? Nie jemy tych produktów codziennie. A czy bolą nas ręce nogi lub kręgosłup? Oczywiście prawie każdy z nas to odczuwa. Oddychamy, ruszamy się, rozmawiamy, i robimy to bardzo aktywnie, serce pracuje nieustannie. Organizm pobiera wapń z kości. Kości zaczynają „krzyczeć”, że im brakuje wapnia, a my zaczynamy odczuwać bóle w stawach, kręgosłupie itd. Z bólami kręgosłupa zwracamy się do neurologa, który zaleca nam preparaty na tkankę nerwową, a kości bolą nadal. Po prostu należy uzupełnić brak wa pnia w organizmie, ponieważ kości są systemem koloidalnym, który „klejony” jest wapniem. Kiedy zaczyna go brakować nasza galareta zaczyna się rozpadać. Młody człowiek fruwa, a stary ledwo się unosi tak nie musi być.!!!
Kamienie w nerkach powstają m.in. z powodu niedoboru wapnia i magnezu w organizmie.
Dlaczego tak się dzieje, że kiedy brakuje wapnia z magnezem to powstają kamienie? Otóż wapń nieprzyswajalny przekształca się w kamienie w nerkach, w woreczku żółciowym i na ścianach naczyń krwionośnych. Organizm tworzy zapasy wapnia w tym wypadku „złego „ wapnia, niezbędnego przede wszystkim dla kości. Magnez jest konieczny do przyswajania wapnia w organizmie.
Okazuje się, że wapń bierze udział w tworzeniu arteriosklerotycznych blaszek. Z tego wynika, że jeżeli wapnia przyswajalnego jest pod dostatkiem to możemy mówić o profilaktyce i leczeniu osteoporozy.
W 1985 roku Światowa Organizacja Zdrowia ogłosiła konkurs na najlepszy preparat wapniowy. Okazuje się, że te preparaty, które były wtedy na rynku (gilerofosfat, calcim, glukonat calcim i in.) nie były przyswajane przez organizm człowieka, tz. wapń nie wchłaniał się do kości, ponieważ wapń w tych preparatach był w postaci cząsteczek, które zatrzymywały się w nerkach tworząc kamienie.
Wapń w przyrodzie występuje w postaci jonów. Kiedy dostaje się do organizmu (jelito cienkie), przekształca się w postać cząsteczkową(wapno-sól nierozpuszczalna).
Taka cząsteczka nie może wejść do komórki, ponieważ przez pory komórek może dostać się tylko jon. Wcześniej uważano, że aby rozczepić tą cząsteczkę, wystarczy wyłącznie fosfor i witamina D. Póżniej specjaliści doszli do wniosku, że to nie wszystko, ponieważ zapadalność na ostoroporozę narasta w katastrofalnym tempie. Domowy twaróg w którym jest dobre wapno możemy kupić na rynku, tylko pytanie co to za twaróg, jeżeli mleko jest pasteryzowane.
Wiele osób, uważa, że rosół to woda, galaretę codziennie jadają tylko Chińczycy- dlatego konieczne jest doskonalenie preparatów wapniowych.

Wapń zajmuje 5 miejsce pośród wszystkich pierwiastków wchodzących w skład naszego organizmu, jest go około 2,5 kg ( 99% w kościach i 1% w tkankach miękkich oraz krwi ).

Wapń reguluje bardzo wiele procesów zachodzących w organiźmie:
Reguluje ph krwi ,co ma decydujący wpływ na nasze zdrowie


reguluje krzepliwość krwi, zmniejsza kruchość naczyń, zwiększa ich przepuszczalność,

zmniejsza reakcje alergiczne,

niezbędne jest przy normalnej pracy mięśnia sercowego,

kontroluje kurczenie i rozkurczanie mięśni,

reguluje układ nerwowy, poprawiając przekazywanie impulsów nerwowych,

wspomaga działanie wielu bardzo ważnych enzymów,

dobrze działa na płodność i donoszenie ciąży,

pomaga w wyprowadzeniu z organizmu metali ciężkich,

jest podstawowym składnikiem kości, zębów i paznokci, wzmacnia włosy,

zapobiega osteoporozie,

obniża ciśnienie krwi,

jest mocnym antyutleniaczem i antystreserem.

Niedobór wapnia objawia się następującymi symptomami:


zaburzeniami w rozwoju dziecka (późne ząbkowanie i chodzenie, nadmierna potliwość, deformacje kości, wczesna próchnica, nadmierna płaczliwość w nocy.

skrzywieniem kręgosłupa i kończyn dolnych,

skłonnością do alergii i wysypek,

złą krzepliwością krwi (częste krwotoki, siniaki),

skurczami mięśni i padaczką,

bezsennością, zawrotami głowy, osłabieniem pamięci, szybkim męczeniem się,

bólami pleców, nóg, stawów oraz drętwieniem kończyn,

osteoporozą i skłonnością do złamań,

częstymi zaparciami,

Dzienne zapotrzebowanie na wapń to 800 - 1500 mg. Gdy dostajemy go mniej niż 500 mg zachodzi ryzyko wystąpienia osteoporozy.

Wapń jest pierwiastkiem bardzo aktywnym i nie występuje w formie jonizowanej, tylko w różnych związkach chemicznych, dlatego ciężko przyswaja się w organiźmie, poza tym napoje gazowane, kawa, cukry i węglowodany obniżają jego przyswajanie. Tylko 20-30% wapnia zawartego w żywności może być przyswojone przez organizm.

http;//www.zasadyzdrowotnosci.blogspot.com: Przyczyna i mechanizm powstawania chorób zapalnych...

http;//www.zasadyzdrowotnosci.blogspot.com: Przyczyna i mechanizm powstawania chorób zapalnych...: "Ostatnie lata pozwoliły zweryfikować pogląd medycyny na przyczynę i mechanizm powstawania chorób zapalnych nosa i zatok przynosowych. Obecni..."

www.zasadyzdrowotnosci.blogspot.com